Pandemia wywołana koronawirusem dla większości restauracji i pubów równoznaczna jest z odnotowaniem ogromnych strat materialnych. Lokal z Sewastopola postanowił jednak zaryzykować i odważnym marketingiem zdobyć klientów w tym trudnym czasie.
Przeczytaj także: Koronawirus. Nietypowy obowiązek w Niemczech. "Nikomu nie zaszkodzi"
Wypromowano burgera, który swoim wyglądem przypomina nieco cząsteczkę wirusa, która tak właśnie prezentuje się po powiększeniu jej w obiektywie mikroskopu. Nowe danie widnieje w menu lokalu.
"COVID-burger", bo tak nazywa się burger, który serwuje lokal, smakuje ponoć bardzo dobrze - informują internauci rosyjskich portali społecznościowych. Dla wielu z nich tego typu pomysł jest jednak dość mocno kontrowersyjny.
Przeczytaj także: Aż chce się płakać. Przerażające odkrycie w tysiącach paczek z Chin
Internauci podzieleni. Czy to dobry pomysł na biznes?
Użytkownicy sieci zaznaczają, że warto w tej sytuacji zwrócić uwagę na zalety pomysłu, który pomaga nieco zdystansować się względem pandemii. Wszyscy żyją w lęku, a zamówienie takiego dania, choć na chwilę pozwala zapomnieć o globalnym problemie, którego rozwiązanie jeszcze trochę potrwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.