Sytuacja miała miejsce w poniedziałek. Samolot MH122 linii Malaysia Airlines wyleciał z Sydney o godzinie 13:00 czasu lokalnego, po około 6 godzinach miał dolecieć do Kuala Lumpur. Na wysokości Tilpy (Nowa Południowa Walia) maszyna zawróciła.
Samolot musiał zawrócić. Emocjonująca relacja na żywo
Relację na żywo z pokładu zdawał na Twitterze jeden z pasażerów. Mężczyzna informował o podróżnym, który w czasie lotu miał zacząć dziwnie się zachowywać, w tym grozić innym pasażerom i personelowi. Treść gróźb nie została ujawniona.
Ten facet powinien był zostać zatrzymany przy bramce przed wejściem na pokład, jego zachowanie było niepokojące od samego początku - pasażer przedstawiający się jako Muhammad Zubair pisał na portalu społecznościowym.
Czytaj także: Panika na pokładzie. Samolot w 3 minuty opadł o 4 km
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tuż przed godziną 16:00 samolot wylądował z powrotem Sydney, ale pasażerowie przez wiele godzin byli uwięzieni na pokładzie w oczekiwaniu na służby. Jak wynika z relacji Zubaira, obsługa, obawiając się niesfornego pasażera, przeniosła pozostałych podróżnych do oddalonej części samolotu.
Ludzie są przenoszeni do innej strefy w samolocie, daleko. Myślę, że ochrona wkrótce tu będzie. Uznanie dla personelu za siedzenie z tym szaleńcem, słuchanie jego bzdet i zajmowanie go - opisywał pasażer.
W końcu na pokładzie pojawiła się policja, która zatrzymała niezrównoważonego mężczyznę. W obliczu poniesienia konsekwencji swojego zachowania agresywny pasażer zaczął zapewniać, że kierowane przez niego groźby były "żartem".
Ten wariat mówi teraz, że to był żart, że "testował" muzułmanów. Ten idiota przynosi wstyd innym muzułmanom - czytamy w relacji na Twitterze.
Służby nie dały wiary jego słowom. Australijska policja federalna poinformowała później, że 45-letni mężczyzna został aresztowany i oczekuje się, że jeszcze w poniedziałek usłyszy zarzuty.
Po kilku godzinach oczekiwania prawie 200 pasażerów samolotu wydostało się na lotnisko, gdzie wszyscy musieli przejść przez dodatkowe procedury bezpieczeństwa.
30 lotów odwołanych przez jednego człowieka
Poniedziałkowy incydent potwierdził rzecznik malezyjskich linii lotniczych: "W trosce o bezpieczeństwo pilot podjął decyzję o powrocie do Sydney. Bezpieczeństwo i komfort naszej załogi i pasażerów są dla Malaysia Airlines sprawą najwyższej wagi".
Samolot zostanie dokładnie sprawdzony przez policję. Pasażerowie zostaną przeniesieni na najbliższe dostępne loty po uzyskaniu zgody władz - przekazano w komunikacie Malaysia Airlines, przytoczonym przez 9news.com.au.
Irracjonalne zachowanie mężczyzny popsuło plany nie tylko jego współpasażerom z lotu MH122. Przez komplikacje na lotnisku 32 loty krajowe zostały odwołane, a pozostałe miały opóźnienia do 90 minut.