Powrót do szkoły a koronawirus. Tak decyzję MEN oceniają Polacy. [BADANIE]

Pandemia koronawirusa zdominowała 2020 rok. Decyzje władz na całym świecie budzą często kontrowersje. Jednym z najważniejszych tematów ostatnich tygodni jest powrót uczniów do szkoły w nowej, pandemicznej rzeczywistości.

Według większości badanych Polaków szkoły nie są przygotowane na nowy rok szkolny

O tym, co na temat roku szkolnego w pandemii sądzą Polacy, zapytaliśmy w najnowszym badaniu przeprowadzonym dla o2.pl na panelu Ariadna. Większość z nich uważa, że rodzice powinni mieć prawo odmowy wysłania swoich dzieci do szkoły, gdy obawiają się o ich zdrowie.

Ta kwestia podzieliła Polaków. Sprawa jest bardzo skomplikowana, zwłaszcza gdy spojrzeć na wykresy zakażeń. W momencie zamknięcia szkół w marcu liczba zakażeń była dziesięciokrotnie mniejsza niż 2 września. Można to tłumaczyć mniejszą liczbą testów, jednak nie wygląda na to, żeby pandemia miała zwalniać.

Przeczytaj też: Koronawirus na weselu. Młodzi wyjechali, sanepid był bezradny

Czy szkoły są odpowiednio przygotowane i zabezpieczone?

Wielu rodziców boi się, że szkoły nie są przygotowane do przyjęcia uczniów w nowym reżimie sanitarnym i by uchronić je przed zakażeniem koronawirusem. Aż 46 proc. wszystkich badanych jest przekonanych, że placówki nie są na to gotowe.

Co ciekawe tak dużej dysproporcji nie ma wśród ankietowanych rodziców. Tutaj przewaga osób przekonanych o nieprzygotowaniu wynosi tylko jeden punkt procentowy. Należy jednak mieć na uwadze, że niezależnie od swoich obaw rodzice i tak muszą codziennie wysyłać swoje pociechy do szkół.

Koronawirus w szkołach. Czy są w stanie monitorować uczniów?

Znaczna większość badanych nie wierzy, że uczniowie będą odpowiednio pilnowani w szkołach. Tylko co trzecia osoba wierzy, że placówki sobie z tym poradzą.

Czytaj także: Nowy sposób na koronawirusa. To popularny spray na komary

Koronawirus w szkołach. Czy maseczki powinny być finansowane z pieniędzy publicznych?

Połowa ankietowanych uważa, że uczniowie powinni w szkołach dostawać darmowe maseczki. Przypomnijmy, nowe wytyczne nakładają na dzieci obowiązek ich noszenia. Jednak aż co trzecia osoba pomysłu finansowania środków ochronnych nie popiera.

Rodzice okazali się w tej kwestii bardziej zdecydowani. Ponad połowa z nich popiera ten pomysł. Wynika to zapewne z tego, że to oni kupują swoim dzieciom niezbędne maseczki. Zmiana sposobu finansowania sprawiłaby, że pieniądze zostałyby w domowym budżecie.

Badanie zostało przeprowadzone między 28 a 31 sierpnia 2020 roku dla o2.pl na panelu Ariadna na próbie 1078 osób. Wzięły w nim udział osoby pełnoletnie.