Rodzice Zuzi zginęli na Mazurach. Psycholog dziecięca zabrała głos

77

Na Jeziorze Mikołajskim kilka dni temu doszło do dramatu. 4-letnia dziewczynka wypadła z łódki. Jej rodzice skoczyli za nią do wody. Niestety oboje utonęli. Dziecku nic się nie stało. Psycholożka dziecięca tłumaczy, jak trauma z dzieciństwa może wpłynąć na jej dorosłe życie.

Rodzice Zuzi zginęli na Mazurach. Psycholog dziecięca zabrała głos
Rodzice 4-letniej Zuzi rzucili się na pomoc córce. Oboje utonęli. (Facebook)

Niewyobrażalna tragedia na Mazurach. 4-letnia Zuza wypadła za burtę motorówki. Była w kapoku. Na ratunek rzucili się do wody najpierw ojciec, a później matka dziecka. Niestety oboje nie wypłynęli już na powierzchnię. Dzień później wyłowiono ich ciała. Dziewczynce nic się nie stało, została wyłowiona przez żeglarzy.

Psycholożka dziecięca, dr Aleksandra Piotrowska w rozmowie z "Faktem" mówi, że już sam upadek do wody był dla dziecka silnym przeżyciem.

- Myślę, że przeżywała niewiarygodny strach i przerażenie. W tak krańcowych sytuacjach psychika człowieka potrafi reagować na różne zaskakujące sposoby. A biorąc pod uwagę jej wiek, mogło dojść np. do odcięcia się od emocji, do ich zamrożenia. W tym wieku dla dziecka najważniejsza jest stałość najbliższego otoczenia. Dziecko wie, że jak obok jest mama czy tata, to pilnują tego, aby jego świat biegł tak, jak powinien - tłumaczy ekspertka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie.

Psycholożka podkreśla, że najważniejsze jest obecnie przywrócenie 4-letniej Zuzi poczucia bezpieczeństwa. Dziewczynka powinna otrzymać potrzebne wsparcie głównie w najbliższym otoczeniu. Czy dziecko zapamięta dramatyczne zdarzenia?

- Prawdopodobne nie będzie mieć zbyt licznych świadomych wspomnień ze względu na małą jeszcze dojrzałość mechanizmów pamięciowych. Dodatkowo może zajść obronne wyparcie pamięci traumatycznych zdarzeń. Ale mogą pozostać pewne ślady pamięciowe, związane z silnymi przeżyciami - tłumaczy psycholog w rozmowie z "Faktem".

Aleksandra Piotrowska podkreśla, że ma nadzieje, że dziewczynka nigdy nie usłyszy od nikogo, że to przez nią zginęli rodzice. Ekspertka poleca, by za kilka lat opiekunowie dziecka czytali jej Harrego Pottera, w którym jest wątek wyjątkowego chłopca, dla którego rodzice poświęcili życie, aby go ratować.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić