Rosyjski reżyser Ilja Biełostocki przez ponad rok przebywa w areszcie, ale dopiero teraz śledczy postanowili ujawnić te informacje. Jak donosi agencja TASS, mężczyzna został zatrzymany w październiku 2020 r. i usłyszał wówczas zarzut lubieżnych czynów na nieletnich.
Czytaj także: Putin murem za talibami. Żąda kontrowersyjnej zmiany
W domu znaleziono zdjęcia nagich dzieci
Teraz kiedy śledztwo jest już "na końcowym etapie", prokuratura w Moskwie poinformowała, że jest również oskarżony o stosunek seksualny i inne czynności o charakterze seksualnym z osobą poniżej 16 roku życia. Jak podaje "Gazeta.ru", maksymalna kara za to przestępstwo wynosi 10 lat.
Według stacji REN-TV szczegóły śledztwa nie zostały jeszcze ujawnione, ale źródła stacji poinformowały, że policja przeszukała dom mężczyzny, gdzie znaleziono zdjęcia i filmy z nagimi dziećmi — obecnie śledczy badają te materiały.
Rodzina mówiła, że "jest chory"
Ilję Biełostockiego zatrzymano rok temu, ale krewni reżysera cały czas twierdzili, że przestał się pojawiać publicznie "z powodu poważnych problemów zdrowotnych". Jednocześnie nie podali żadnych szczegółów "choroby".
Dodali, żeby dziennikarze "nawet nie próbowali się z nim skontaktować", bowiem reżyser jest "w szpitalu" i "nie ma przy sobie telefonu". Wcześniej bliscy mówili, że reżyser "jest pod opieką matki-lekarza".
Tworzył liczne programy dziecięce
Ilja Biełostocki jest jednym z reżyserów dziecięcego programu komediowego "Jerałasz", znany jest również z pracy nad autorskimi programami dla dzieci: "Godzina zajęć" i "Ostatni pisk". Mężczyzna urodził się w Czelabińsku w 1973 roku. Od 2004 jest członkiem Gildii Filmowców Rosyjskich.