Mark Grenon razem z synami produkowali oraz reklamowali środek Miracle Mineral Solution (ang. "Cudowne rozwiązanie mineralne"). Rzekomy lek na koronawirusa był dystrybuowany za pośrednictwem podmiotu Genesis II Church of Health and Healing w Bradenton (ang. "Początek II. Kościół Zdrowia i Ozdrowienia w Bradenton). Rodzina działała na terenie Florydy.
Rodzina sprzedawała wybielacz jako lek na koronawirusa
Jak podaje "New York Post", środek sprzedawany przez Grenona z synami to toksyczny płyn, którego picie mogłoby prowadzić do odwodnienia i wymiotów. Na co dzień jest stosowany do obróbki tekstyliów, produkcji masy celulozowej i papieru.
Przeczytaj także: To może być przełom. Nowy lek na koronawirusa 80 razy skuteczniejszy od Remdesiviru
Amerykańska Agencja Żywności i Leków nigdy nie zatwierdziła wybielacza jako zdatnego do spożycia. W toku śledztwa wyszło na jaw, że Mark Grenon oferował Miracle Mineral Solution nie tylko jako lek na koronawirusa, lecz także raka, AIDS oraz autyzm.
W kwietniu Sąd Federalny w Miami nakazał Genesis II Church of Health and Healing, aby zaprzestał sprzedaży fałszywego leku. Jednak Mark Grenon zignorował wyrok i wystosował list do sędzi okręgowej Kathleen Williams. Oświadczył w nim, że nie będzie stosował się do "niekonstytucyjnych" nakazów, a sąd nie ma żadnej władzy nad jego kościołem.
Przeczytaj także: Lek na koronawirusa. USA wykupiły cały zapas leków na COVID-19
Mark Grenon oraz 34-letni Jonathan, 26-letni Jordan i 32-letni Joseph zostali oskarżeni o spisek w celu oszukania Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z zarzutami federalnymi spisek ten miał pogwałcić Federalną Ustawę o Żywności, Lekach i Kosmetykach. Odpowiedzą również za recydywę kryminalną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.