Do zdarzenia doszło 7 grudnia przy ul. Porzeczkowej w Zielonej Górze. Jak informuje Gazeta Lubuska, około godziny 16:00 policja została powiadomiona o znalezieniu zwłok z wyraźnymi obrażeniami.
Brat zadźgał brata
Okazało się, że mieszkało tam dwóch braci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że panowie pili tego dnia alkohol i w pewnym momencie doszło między nimi do gwałtownej kłótni. Jeden z braci rzucił się z nożem na drugiego.
Sprawca po dokonaniu zbrodni uciekł z miejsca. Został zatrzymany przez policję dopiero kilka godzin później. Następnego dnia zabójca został odprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dokonania morderstwa.
We wtorek, 8 grudnia, w godzinach wieczornych doprowadzonemu przez policję mężczyźnie prokurator przedstawił zarzut dokonania zabójstwa brata - mówi Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Sprawca tłumaczył, że nie wie, dlaczego zabił brata, ponieważ był bardzo pijany i nie myślał racjonalnie. Prokurator złożył wniosek o areszt tymczasowy. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.