20 lutego rozpoczęła się kolejna fala protestów rolników w całej Polsce. Łącznie zgłoszono ok. 100 lokalizacji w całym kraju, także na głównych szlakach komunikacyjnych. Oczywiście protestujący, poza spełnieniem żądań, oczekują zrozumienia pozostałej części społeczeństwa. Trudno jednak zdobyć sympatię innych, gdy widzi się takie sytuacje, jak ta poniżej.
Profil Mirkowy na platformie X opublikował film, na którym widać jadącą do potrzebującego karetkę na sygnale. Pojazd nie może jednak wjechać na (prawdopodobnie) trasę szybkiego ruchu, ponieważ przejazd blokuje postawiony w poprzek drogi ciągnik z przyczepą.
Informacja, które drogi będą zablokowane, jest w komunikatach przecież. Zwłaszcza, że to nie będzie trwało jeden dzień ani kilka godzin. To długotrwały protest - tłumaczyła kobieta na proteście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niepokojący wpis w sieci
Rolnikom w tej sytuacji zabrakło empatii zdrowego rozsądku. Tym bardziej, że w sieci pojawiła się informacja, że w Koszalinie, z powodu protestu rolników, karetka nie dotarła na czas do potrzebującego.
Wszystkim którzy kupią warzywa czy produkty rolne od sprzedawców w Koszalin - niech wiedzą, iż osoba do której wezwano pomoc z zawałem serca zmarła, gdyż pomoc przybyła zbyt późno - czytamy.
Do incydentu doszło także w woj. lubuskim. Jak podkreśla portal gorzowskie.pl, we wtorek karetka przewoziła pacjenta na pilny zabieg z Gorzowa do Szczecina, lecz z powodu blokady drogi S3 przez protestujących rolników, policja skierowała ją na "starą eskę", wydłużając czas przejazdu o pół godziny. Incydent wywołał kontrowersje i krytykę.
Nie ma nic trudniejszego, niż sytuacja ratowania życia. W trybie pilnym musieliśmy przewieźć pacjenta ze szpitala z Gorzowa do Szczecina. Natychmiast skierowałem się do wojewody. Takie sytuacje nie powinny się zdarzać - powiedział Robert Surowiec, wiceprezes szpitala w Gorzowie Wielkopolskim.
Polskie prawo mówi o tym, że podczas przejazdu pojazdu uprzywilejowanego każdy uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd takiego pojazdu, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.
Inny przepis mówi o tym, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.