34-latek z Ukrainy najprawdopodobniej pomyślał, że to jego szczęśliwy dzień, kiedy w centrum Gdańska natknął się na leżący na ziemi portfel. Nie zamierzał zgłosić swojego znaleziska na policji.
Zamiast tego postanowił wykorzystać sprzyjające okoliczności i zrobić zakupy, za które zapłacił zbliżeniowo nieswoją kartą. Wykonał w sumie siedem nieautoryzowanych transakcji na łączną kwotę prawie 1,6 tys. zł.
Znalazł portfel. Kradzioną kartą zapłacił za prezent dla dziewczyny
34-latek wykazał się jednak godną podziwu hojnością. Skradzionych pieniędzy nie wydał bowiem jedynie na swoje zachcianki. Jak wskazuje portal trojmiasto.pl, kupił za nie także prezent dla swojej dziewczyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Skandaliczne wideo z Gorzowa Wlkp. Policja prosi o pomoc
Radość zakochanej pary nie trwała jednak długo. Właścicielka portfela zgłosiła się na policję, a służby prześledziły zapis z kamer monitoringu miejskiego zainstalowanego w miejscu, w którym doszło do zgubienia cennego przedmiotu.
Kamery uchwyciły wizerunek mężczyzny, który przywłaszczył sobie portfel. Policjanci przekazali rysopis sprawcy pracownikowi monitoringu miejskiego ze Straży Miejskiej
We wtorek policjanci od operatora monitoringu uzyskali informację, że podejrzany o przywłaszczenie portfela mężczyzna idzie ul Tkacką w Gdańsku. Kryminalni natychmiast pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali 34-letniego obywatela Ukrainy - przekazano w policyjnym komunikacie.
34-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już 8 zarzutów, obejmujących kradzież i kradzież z włamaniem. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.