Piąty pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji i Białorusi będzie obowiązywał od 9 do 16 kwietnia. Zakaz obejmie transport drogowy i morski z Rosji oraz transport drogowy z Białorusi. Na teren wspólnoty nie wjadą przewoźnicy z obu wspomnianych państw. Sankcje dotyczą także statków pływających pod banderą Rosji oraz takich, które zmieniły swoją banderę po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.
Unijne sankcje uderzą w transport z Rosji i Białorusi. Są wyjątki
Unijne obostrzenia nie mają zastosowania w stosunku do przedsiębiorców przewożących drogą lądową przesyłki pocztowe w ramach świadczenia usługi powszechnej. Nie dotyczy to również statków potrzebujących pomocy, zmuszonych do awaryjnego zawinięcia do portu ze względów bezpieczeństwa morskiego lub w celu ratowania życia na morzu.
Państwa członkowskie UE mogą wprowadzić wyjątki od omawianego zakazu. W tym celu muszą zostać spełnione jednak określone warunki. Transport z Białorusi może być dopuszczony, jeżeli organy państwa stwierdzą, że jest on konieczny do zakupu lub przywozu gazu ziemnego, ropy naftowej, produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych (w tym pszenicy) lub w celach humanitarnych.
Czytaj także: Trzy opcje. Wielki wróg Kremla mówi o zakończeniu wojny
Ministerstwo ostrzega przewoźników. Zaleca powrót do Polski
Obostrzenia nie dotyczą polskich przewoźników drogowych ani przewoźników z innych państw niż Rosja i Białoruś. Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje się jednak na sankcje odwetowe.
Można się spodziewać, że Rosja i Białoruś zastosują analogiczny zakaz transportu drogowego dla przewoźników z UE, w tym Polski. W związku z tym Ministerstwo Infrastruktury odradza polskim przewoźnikom wykonywanie podróży do Białorusi i Rosji, a tym, którzy posiadają pojazdy na terytorium tych państw, zaleca powrót do Polski – podkreślono w komunikacie.
Czytaj także: Tajemnicze linie nad Rosją. NASA pokazała zdjęcia
Obejrzyj także: Czy handel Polski z Rosją został w całości wstrzymany? "Firmy zmieniły kanał dotarcia"