Jeszcze w środę 5 października incydent w rozmowie z Wirtualną Polską potwierdził rzecznik włoskiej armii, której samoloty stacjonują w bazie w Malborku. Cztery rosyjskie myśliwce najpierw naruszyły polską, a następnie szwedzką strefę powietrzną, jak przekazała włoska armia.
Przeczytaj także: Ten widok chwyta za serce. Tak dziś wygląda Mariupol
Rosyjskie myśliwce nad Polską? Rzecznik włoskiej armii alarmuje
Rzecznik włoskiej armii przekazał, że myśliwce zostały przechwycone, a następnie zmuszone do opuszczenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Zostały zmuszone do powrotu nad terytorium Kaliningradu — cytuje wypowiedź rzecznika Wirtualna Polska.
Rosja nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej. Służby dementują
W rzeczywistości rosyjskie samoloty nie przekroczyły polskiej i szwedzkiej przestrzeni powietrznej. Jak informuje polskie dowództwo operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, "rosyjskie samoloty wykonywały lot nad obszarem wód międzynarodowych i przestrzeń powietrzna żadnego kraju nie została naruszona", podaje rp.pl. Poderwanie myśliwców miało miejsce, gdyż jest to standardowa procedura w podobnych sytuacjach.
Dowództwo szwedzkich Sił Powietrznych również dementuje. "Stwierdzenie, że rosyjskie myśliwce naruszyły dziś szwedzką przestrzeń powietrzną, nie jest prawdziwe. Samolot przelatywał nad międzynarodową przestrzenią powietrzną" - czytamy na Twitterze.
To nie był pierwszy tego typu incydent przy granicy Rosji z Polską. Do poprzedniego doszło 30 września, kiedy NATO uruchomiło alarm dotyczący obecności rosyjskiego samolotu. Sojusz wysłał w reakcji na ten ruch dwa samoloty w celu sprawdzenia, co się dzieje, jednak sytuacja nie okazała się poważna.
Przeczytaj także: "Tu powinna być karetka w pogotowiu". Tak wygląda mobilizacja Rosjan
W kontroli wzięły udział również włoskie myśliwce Eurofighter. Na co dzień maszyny stacjonują w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Do akcji patrolowania przestrzeni powietrznej państwa bałtyckich zaangażowano również Gripen, a więc węgierskie samoloty bojowe.
Od sierpnia sześciokrotnie przechwyciły rosyjskie samoloty — podkreślał dowódca węgierskiej misji podpułkownik Attila Vanyik w trakcie konferencji prasowej w litewskich Szawlach pod koniec września.
Do niepokojących incydentów doszło nie tylko w strefie powietrznej. We wtorek 4 października Dowództwo Obrony Danii podało, że na wschód od zatoki Ålbæk w minioną niedzielę wieczorem zakotwiczył okręt z Rosji. Zaledwie kilka dni temu na obszarze pola naftowo-gazowego Morza Północnego zaobserwowano obecność dronów.
Przeczytaj także: Cały świat się śmieje z Rosjan. Jest kolejne nagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.