Polityk Aleksiej Nawalny zostaje przeniesiony z zakładu karnego do regionalnego szpitala dla skazanych. Na co dzień opozycjonista przebywa w kolonii karnej miasta Pokrow w obwodzie włodzimierskim. Informacje o tym przekazał w komunikacie włodzimierski oddział Federalnej Służby Penitencjarnej.
Szpital dla skazanych znajduje się na terenie kolonii karnej miasta Włodzimierza. Oznacza to, że władza nie zareagowały na apele lekarzy, którzy prosili o możliwość zbadania stanu zdrowia Nawalnego i polityk zostanie nadal pod opieką lekarzy więziennych. Służba więzienna w obwodzie włodzimierskim określił stan zdrowia więźnia jako "zadowalający".
Obecnie stan zdrowia A. Nawalnego oceniamy jako zadowalający, codziennie jest badany przez lekarza pierwszego kontaktu. Za zgodą pacjenta stosujemy wobec niego terapię witaminową - informuje Federalna Służba Penitencjarna.
Nawalny strajkuje
Aleksiej Nawalny, który skarżył się na ból pleców i nóg, 31 marca ogłosił strajk głodowy. Polityk wymaga zapewnienia wykwalifikowanej opieki medycznej i dopuszczenia do niego zaufanych lekarzy. 15 kwietnia lekarze prowadzący zaalarmowali o "ostro ujemnej" dynamice wyników badań medycznych Nawalnego, która ich zdaniem może prowadzić do niewydolności nerek i poważnych patologii serca.
Wiele postaci publicznych i politycznych w Rosji i na Zachodzie wyraziło zaniepokojenie sytuacją i wsparło głodującego polityka. Doradca prezydenta USA Jake Sullivan powiedział, że śmierć Nawalnego w kolonii będzie miała konsekwencje dla Rosji. Członkowie ruchu FBK, który jest utożsamiany z Aleksiejem Nawalnym, zapowiedzieli na 21 kwietnia ogólnorosyjski marsz poparcia dla uwięzionego opozycjonisty.