Według informacji przekazanych przez ukraińskiego służby, Rosja wykorzystuje atak Hamasu na Izrael do prowokacji na dużą skalę przeciwko Ukrainie. Główny wydział wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że armia rosyjska przekazała bojownikom broń zdobytą na polu walki, wyprodukowaną w USA i krajach UE.
Następnym krokiem, zgodnie z planem Rosjan, mają być fałszywe oskarżenia pod adresem ukraińskiego wojska o rzekomą "regularną sprzedaż zachodniej broni terrorystom".
Prowokacje zostały zaplanowane jako seria "ujawniających publikacji" i "dochodzeń" w zachodnich mediach - podkreśla źródło "Ukraińskiej Prawdy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie służby specjalne zamierzają ponoć wykorzystać w tym kontekście wypowiedzi zdrajcy Ukraińskiej Służby Granicznej, starszego porucznika Rusłana Syrowoja, który niedawno uciekł do Moskwy.
Prowokacja Rosjan ma na celu dyskredytację ukraińskich sił zbrojnych i całkowite zaprzestanie udzielania Ukrainie pomocy wojskowej ze strony partnerów zachodnich. - Bez zachodniej pomocy, Ukraina przetrwałaby maksymalnie tydzień - mówił jakiś czas temu Władimir Putin.
USA pomagają Izraelowi
W obliczu ataku palestyńskiego Hamasu na Izrael, Stany Zjednoczone wyślą na Bliski Wschód więcej myśliwców, by wzmocnić swoją pozycję w regionie - podaje CNN, powołując się na amerykańskiego urzędnika zaznajomionego z planami wojska.
Celem rozmieszczenia dodatkowych sił jest powstrzymanie potencjalnego ataku ze strony Iranu lub oraz dopilnowanie, by konflikt nie rozprzestrzenił się poza granice Izraela.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.