Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosja. Oto co zrobili partyzanci. "Po raz szósty w nowym roku"

W nocy 4 stycznia w Rosji partyzanci po raz kolejny wstrzymali ruch pociągów cywilnych i wojskowych na odcinku Kolei Transsyberyjskiej w Krasnojarsku - podaje ukraiński wywiad. To już szósty taki przypadek w 2023 roku, a w minionym odnotowano ponad 40 takich incydentów.

Rosja. Oto co zrobili partyzanci. "Po raz szósty w nowym roku"
Zdjęcie ilustracyjne (Getty Images, Contributor#8523328)

Ukraiński wywiad wylicza, że w nowym 2023 roku jest to już co najmniej szósty przypadek zniszczenia blokad sygnalizacyjnych, centralizacyjnych i blokujących na kolei w różnych regionach Rosji.

Partyzanci zaatakowali kolej

Takie działania partyzantów prowadzą do naruszeń w harmonogramach przemieszczania się kolumn i pociągów wojskowych — czytamy w komunikacie Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR).

W 2022 roku odnotowano około 40 takich przypadków, a także dochodziło do zniszczeń transformatorów kolejowych i lokomotyw. Znaczącą aktywizację partyzantki kolejowej w Rosji obserwuje się po ogłoszeniu przez reżim Putina częściowej mobilizacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najkrwawsza linia frontu. Rosjanie mszczą się na cywilach

Coraz częstsze wykolejenia pociągów

Niezależny rosyjski magazyn śledczy "The Insider" policzył, iż oficjalne informacje prasowe rosyjskich kolei mówiły o co najmniej 63 wykolejonych pociągach od marca do września 2022 r. w Rosji. Większość incydentów wydarzyła się w zachodniej Rosji, a niektóre pociągi uległy wypadkom w pobliżu jednostek wojskowych.

Rosyjska kolej podała, że ponad połowa wypadków miała związek "z naruszeniami obecnego stanu toru". Dziennikarze zwrócili uwagę, że władze mogą ukrywać wiele incydentów, zwłaszcza tam, gdzie doszło tylko do blokady toru, ale "rosyjscy kolejowi partyzanci" zaczęli publikować zdjęcia i relacje w mediach społecznościowych.

Namawiają Rosjan do sabotażu

Partyzanci na Telegramie zachęcają zwykłych Rosjan, przeciwników wojny do sabotażu. Ich zdaniem każdy incydent na torach, nawet gdy ktoś położy duży kamień na torowisku, a jeszcze lepiej wywoła zwarcie w sterowaniu ruchem, angażuje służby kolejowe do reakcji, a ekip naprawczych w rosyjskich kolejach jest mało. - Im więcej incydentów, tym większa szansa na zatrzymanie rosyjskiej machiny wojennej - podkreślają.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić