- To największy atak na stolicę w tym roku i siódmy raz, kiedy Rosja zaatakowała Kijów w tym miesiącu - poinformowali w środę urzędnicy wojskowi. Stolica Ukrainy pozostawała pod ostrzałem niemal przez całą noc.
Uderzenie trwało ponad siedem godzin, a drony nadleciały w dwóch falach. Administracja wojskowa z Kijowa poinformowała, że "ani jeden dron nie dotarł do celu".
- Do godziny 6:30 rano (5:30 w Polsce - red.) ukraińskie systemy obrony powietrznej zniszczyły ponad 40 bezzałogowców - poinformował Serhij Popko, szef kijowskiej administracji wojskowej. W całym kraju Ukraińcom udało się zestrzelić łącznie 89 rosyjskich dronów i jeden pocisk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największy atak w tym roku. Zmasowane uderzenie na Kijów
Zeszłej nocy zestrzelono 89 dronów "Shahed" - wszystkie, jakich użyli rosyjscy terroryści podczas tego ataku. To ważny wynik. Ukraińcy mogą w pełni chronić swoje niebo przed rosyjskimi atakami, jeśli mają wystarczające zasoby - napisał w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski.
Czytaj także: Czarny dzień Rosjan. Stracili ponad 1000 żołnierzy
Jak podaje CNN, Rosja zaatakowała również obwód mikołajowski pociskiem kierowanym X-59 z przestrzeni powietrznej okupowanego obwodu chersońskiego, który Ukraina również zestrzeliła. W wyniku ataków na wschodnią i południową Ukrainę zginęły co najmniej dwie osoby.
Kreml nie skomentował nocnych ataków na Ukrainę.
Czytaj także: Tajemnicza śmierć w Rosji. Moskwa huczy od plotek
Dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Ołeszczuk nazwał ostrzał dronów wymierzony w Kijów "jednym z największych ataków dronów Shahed", porównując go do rosyjskiego ataku w Sylwestra, podczas którego wystrzelono 90 dronów Shahed.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.