oprac. Mateusz Kaluga| 

Rosja zakłóca sygnał GPS. Pasażerowie powinni się obawiać? Ekspert wyjaśnia

Rosjanie zakłócają sygnały GPS w tysiącach lotów pasażerskich nad Europą. Szczególnie źle dzieje się nad Morzem Bałtyckim, gdzie według zagranicznych mediów, miało dojść nawet do niemal 50 tysięcy takich prób. Komandor Dura w rozmowie z "Faktem" ocenił, że te działania zmniejszają bezpieczeństwo lotu. Czy pasażerowie powinni się obawiać?

Rosja zakłóca sygnał GPS. Pasażerowie powinni się obawiać? Ekspert wyjaśnia
Zakłócenia sygnału GPS na pokładzie samolotów. (Pixabay)

Jak podaje "The Sun" ataki elektroniczne powodują, że nawigacje satelitarne stają się bezużyteczne, a piloci samolotów mają problemy z poinformowaniem innych, gdzie się znajdują. Fałszywe dane mają zmusić samoloty do omijania przeszkód, których w rzeczywistości nie ma. I choć pasażerowie mogą sobie nie zdawać sprawy, to osoby odpowiadające za bezpieczeństwo na pokładzie, widzą realne zagrożenie.

Najwięcej zgłoszonych problemów pochodzi z krajów graniczących z Rosją, w tym Polski. Łącznie miało dojść do ponad 2300 incydentów dotyczących linii Ryanair, niemal 1400 linii Wizz Air i 82 British Airways. Liczba ataków wzrosła do nawet 350 tygodniowo.

Przed miesiącem do incydentu miało dojść w czasie lotu brytyjskiego ministra obrony Granta Shappsa do Polski, gdy jego samolot przelatywał w pobliżu obwodu królewieckiego. Reuters informował, że nawigacja nie działała nawet przez 30 minut. Pasażerowie mieli problem nawet z Internetem w telefonie. Piloci zmuszeni byli do użycia alternatywnych metod określania swojej lokalizacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Deklaracja ws. broni jądrowej w Polsce. "Musi być jasna dla Rosjan"

Ekspert o zakłócaniu sygnału GPS przez Rosjan

Zmniejsza bezpieczeństwo lotu. Samoloty muszą korzystać z zastępczych środków nawigacji. Jest to niebezpieczne, ale nie na takiej zasadzie, żeby pasażerowie musieli się obawiać. Samoloty pasażerskie sobie z tym radzą - ocenił komandor Maksymilian Dura, redaktor portalu Defence24.

Jednocześnie ekspert zauważa, że Rosjanom łatwiej jest zakłócić sygnał w samolocie pasażerskim niż wojskowym, bowiem te drugie są wyposażone w specjalne systemy chroniące przed takimi atakami. - Namierzamy źródła zakłócenia, ale co z tego, skoro nie złapiemy ich za rękę — podsumowuje.

Rosja próbuje zakłócać sygnały również w innych rejonach. Oprócz Bałtyku, hakerzy wybierają Morze Czarne i wschodnią część Morza Śródziemnego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić