Szef wywiadu wojskowego Ukrainy Kyryło Budanow powiedział, że Rosja zdecydowanie przegrywa w starciu z Ukrainą. W wywiadzie "Finacial Times" stwierdził, że mimo strat i poważnej degradacji wojsk, Rosja do niczego się nie przyzna.
Rosja przegrywa, ale nigdy się do tego nie przyzna
Jeżeli teraz Rosja przyzna, że nie pokonała Ukrainy, nie będzie to upadek systemu, a będzie to upadek państwowości. Dlatego będą walczyć, ile się da. Armia rosyjska będzie musiała walczyć do końca. Nie mają innego wyboru - powiedział.
Zaznaczył także, że wycofanie się Ukrainy z Siewierodoniecka po tygodniach walk było "taktycznym" posunięciem. Ukraińska armia chciała uniknąć powtórki z fatalnego oblężenia Mariupola i przeniosła się w inne tereny. To zdaniem Budanowa nie świadczy o przegranej.
Aby odnieść strategiczne zwycięstwo, nasze dowództwo postanowiło przegrupować się na nowe pozycje. I osobiście uważam, że ta decyzja jest słuszna. [...] To jest tylko taktyczne przegrupowanie. I, jak widać, taktyczne przegrupowanie ma miejsce na całej Ukrainie. W niektórych obszarach linii frontu skutecznie kontratakujemy, w niektórych obszarach linii frontu skutecznie bronimy - powiedział Budanow.
Czytaj także: Potwierdzenie choroby Putina? "To wiele wyjaśnia"
Budanow ma wciąż nadzieję, że konflikt zakończy się jeszcze przed końcem roku. Przewiduje, że w sierpniu będą miały miejsce wydarzenia, które okażą się punktem zwrotnym w tym konflikcie.
Mówiłem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz – przed końcem roku aktywne walki spadną praktycznie do zera. Jesteśmy nieugięci w naszym przekonaniu. W dającej się przewidzieć przyszłości odzyskamy kontrolę nad naszymi terytoriami - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.