Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) regularnie przechwytuje rozmowy rosyjskich żołnierzy, w których ci szczerze opowiadają swoim bliskim, co dzieje się w ich jednostkach. W najnowszej Rosjanin mówi o obawach przed nadchodzącym Dniem Niepodległości Ukrainy, który obchodzony jest 24 sierpnia.
Rosjanie boją się "pokazowej egzekucji"
Rosyjski żołnierz jest przekonany, że z tego powodu należy się spodziewać zmasowanych ataków ukraińskich sił na wszystkich pozycjach. Wszyscy, którzy zostaną pojmani przez Ukraińców, spotkają się z "pokazową egzekucją" - przekonuje żołnierz.
Żołonierz w rozmowie narzeka też na dowódcę brygady i brak ludzi na froncie. - Za to wszystko dowódca naszej brygady powinien iść do więzienia. Tutaj powinien zostać stracony. Z**b. Chciał nas wysłać po raz kolejny na pierwszą linię walki. D*pek. Nie ma ludzi, nic. P**lcie się dranie - skarży się Rosjanin.
Żołnierz nie mówi jednak, skąd otrzymuje informacje o "ataku ze strony Ukraińców 24 sierpnia". Mówi jedynie, że takie są przecieki w armii, a żołnierze "drugiej armii świata" wierzą w te plotki i poważnie się boją ataków.
Czytaj także: Rakiety X-22 uderzyły w kurort. Nagranie z Ukrainy
Ryzyko ataków w Dniu Niepodległości Ukrainy
Ukraińskie służby ostrzegają z kolei że 24 sierpnia, w Dniu Niepodległości Ukrainy jest ryzyko ataków ze strony Rosji. W czwartek Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy przekazało, że rosyjskie wojska gromadzą w pobliżu granic Ukrainy systemy rakietowe S-300, które prawdopodobnie zostaną wykorzystane do ostrzeliwania obiektów cywilnych "z okazji" ukraińskiego święta państwowego.
Wielu ukraińskich polityków i ekspertów przewiduje, że 23-24 sierpnia, czyli w przeddzień i w Dniu Niepodległości Ukrainy, najeźdźcy mogą zintensyfikować częstotliwość ataków rakietowych na obiekty cywilne.