Dziennik podaje, że Rosjanie opracowali plan zmiany władz w Kijowie. Na czele Ukrainy miałby stanąć były prezydent, Wiktor Janukowycz. Ten miałby, jak podaje gazeta, przebywać już w Mińsku i czekać na rozwój sytuacji.
Janukowycz był prezydentem kraju w latach 2010-2014. W 2006 r., po fałszerstwach w wyborach prezydenckich, które rzekomo "wygrał", w Ukrainie wybuchła przeciwko niemu pamiętna Pomarańczowa Rewolucja. Ostatecznie prezydentem został Wiktor Juszczenko.
Janukowycz objął jednak urząd w 2010 r., po kolejnych wyborach. W listopadzie 2013 r. odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Doprowadziło to do wybuchu kolejnej rewolucji. W Kijowie powstał Euromajdan, wywiązały się silne protesty społeczne, które władza próbowała krwawo tłumić.
W lutym 2014 r. Janukowycz wyjechał z Kijowa. Władze państwowe uznały, że porzucił sprawowanie obowiązków prezydenta i ogłosiły kolejne wybory prezydenckie, które miały odbyć się w maju. 23 lutego 2014 r. parlament ukraiński przekazał sprawowanie obowiązków prezydenta Ołeksandrowi Turczynowowi. Janukowycz uciekł do Rosji. W 2019 skazany zaocznie na karę 13 lat więzienia za zdradę stanu.
W Ukrainie od tygodnia trwa wojna. W miniony czwartek, w nocy, naszego wschodniego sąsiada zaatakowały wojska rosyjskie. Napastnikom nie udało się jak na razie zamknąć pierścienia oblężenia wokół Kijowa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.