Tym razem przedstawiciele rosyjskiego reżimu oskarżają Ukrainę o chęć zabójstwa rosyjskich żołnierzy. Wszystko przez — ich zdaniem — rozprzestrzeniającą się epidemię spowodowaną atakiem komarów roznoszących wirusy.
Przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej oficjalnie poinformowali, że ich żołnierze są na celowniku ukraińskich dowódców. Absurdalne oskarżenia Kreml stara się podeprzeć planami amerykańskich dronów, które mają być zaprogramowane tak, aby tępić ogniska zakażenia.
Po opadnięciu wody możliwe jest, że powstaną ogniska chorób przenoszonych przez komary, zwłaszcza gorączki zachodniego Nilu - wskazują przedstawiciele rosyjskiego MON.
Według rosyjskiego resortu obrony, to właśnie amerykański sprzęt ma odpowiadać za zwalczanie choroby poprzez masowe morderstwa wojskowych z Rosji.
Reżim kijowski planuje zaatakować rosyjskich żołnierzy zarażonymi komarami - wskazują Rosjanie
Anton Heraszczenko, który był kiedyś wiceministrem spraw wewnętrznych Ukrainy, wskazuje, że może być to zapowiedź zatuszowania problemów epidemiologicznych na froncie.
Rosja chce zatuszować ogniska chorób zakaźnych w Chersoniu spowodowane zniszczeniem tamy Kachowka? - pyta przewronie polityk i komentator.
Niektóre sugestie wskazują, że to Rosjanie mogą eliminować zakażonych wojskowych, aby nie dopuścić do rozpowszechniania się gorączki i wyjścia na jaw problemów epidemiologicznych, jakie można napotkać w okolicy Chersonia.
Przypomnijmy, że Rosjanie twierdzą, że to władze Ukrainy kazały wysadzić tamę w Nowej Kachowce. Wszystkie dane i oficjalne ustalenia zdecydowanie zaprzeczają jednak takiej możliwości.