Muzeum Allarda Pearsona w Amsterdamie zwróciło właśnie Ukrainie przechowywany od 2014 roku wielki skarb, który na świecie znany jest jako Złoto Scytów.
Złoto Scytów to ważąca 2694 kilogramów kolekcja ozdób ze złota, które wykonali i których używali członkowie ludów zamieszkujących od schyłku VIII albo od VII wieku p.n.e. północne wybrzeże Morza Czarnego, w tym Krym. Skarb wart jest miliony dolarów i Rosja starała się go przechwycić z holenderskich rąk. Ale na szczęście się jej nie udało.
Holandia w 2013 roku wypożyczyła eksponaty z krymskich muzeów i tak ocalały. Tuż po nielegalnej aneksji Krymu Rosja zażądała od holenderskich władz zwrotu kolekcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale Holandia nie uznała - tak samo jak inne kraje zachodnie - aneksji Krymu oraz wschodnich terenów Ukrainy i sprawa trafiła do tamtejszego sądu. Ten nie pomógł władzom w Moskwie. W grudniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Amsterdamie orzekł, że Złoto Scytów należy do Ukrainy i powinno zostać przeniesione do muzeum w Kijowie. Strona rosyjska odwołała się od wyroku i batalia trwała jeszcze wiele lat.
Holenderski sąd w październiku 2021 roku ostatecznie orzekł o ukraińskim prawie własności do Złota Scytów. Jednak przewiezienie kolekcji, prawdopodobnie z powodu trwającej wojny, bardzo się przedłużało. Wreszcie Ukraina odzyskała skarb i ocaliła go przed zakusami agresora.
Teraz bezcenne artefakty będą przechowywane w Narodowym Muzeum Historii Ukrainy. W poniedziałek trafiły do Ławry Peczerskiej w Kijowie, gdzie będą czekać na koniec wojny i powrót Półwyspu Krymskiego w granice Ukrainy. Wówczas wrócą na swoje miejsce.