pogoda
Warszawa
14°
Kamil Różycki
Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Rosjanie mają nowy plan. Wyślą na front tysiące duchownych

O tym, że Rosja to kraj absurdów, wiadomo od dawna. Tym razem twardy dowód na tę tezę dał szef Synodalnego Departamentu Współpracy z Siłami Zbrojnymi Federacji Rosyjskiej i organami ścigania. Metropolita Stawropola Cyryl stwierdził, że na froncie brakuje duchownych. Cerkiew wyśle ich tysiące na wojnę, co ma zapewnić Rosji zwycięstwo.

Rosjanie mają nowy plan. Wyślą na front tysiące duchownych
Rosyjska cerkiew chce wysłać na front kolejnych tysiąc duchownych (Telegram)

Do bardzo nietypowej tezy rosyjskiego metropolity Stawropola Cyryla doszło w czasie rozmowy z propagandowym kanałem "Rossija24". Szef Synodalnego Departamentu Współpracy z Siłami Zbrojnymi Federacji Rosyjskiej i organami ścigania miał dojść do wniosku, że na ukraińskim froncie brak obecnie około 1300 popów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto stoi za decyzją Kongresu? "Odłóżmy na półkę bajki, że Duda"

Liczba ta ma być odpowiedzią, na potrzeby które wykazują obecnie walczący tam żołnierze. Trudno jednak bezpośrednio stwierdzić, po co dokładnie na froncie jest chęć zwiększenia ilości duchownych. Nie można jednak wykluczyć, że jest to po prostu próba przypomnienia przez patriarchę o sobie władzom na Kremlu.

Rosyjska cerkiew wciąż legitymizuje rosyjską agresję

Patriarcha Cyryl od początku wspierał działania wojenne. Za nic miał on apele ukraińskich duchownych o niszczeniu świątyń przez rosyjskie rakiety. Jednoznacznie nie skrytykował również ataków w dniu ważnych świąt w kościele prawosławnym. Wręcz przeciwnie, wspierał on te działania, popierając Władimira Putina.

Rosyjska Cerkiew Prawosławna, która zawsze błogosławiła odpowiedzialną służbę wojskową, stara się teraz wspierać swoje wierne dzieci uczestniczące w specjalnych operacjach wojskowych, zapewniając opiekę duszpasterską żołnierzom w strefie walk, udzielając pomocy humanitarnej i ofiarując modlitwy za tych, którzy za cenę własnego życia bronią Ojczyzny, państwa oraz duchowej i kulturowej tożsamości narodu rosyjskiego - napisał z okazji Dnia Obrońcy Ojczyzny w przesłaniu do prezydenta Rosji patriarcha.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Nie jest to jedyna tego typu wypowiedź, która padła z ust rosyjskiego duchownego. Wielokrotnie mówiąc o wojnie na Ukrainie, podobnie do włodarzy Kremla, nawiązywał on do będącego w Rosji kultu "świętej wojny". W Związku Sowieckim właśnie w ten sposób nazywano równie brutalne działania rosyjskiej armii w czasie konfliktu z nazistowskimi Niemcami.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wysłannik Trumpa jest już w Moskwie. Spotka się z Putinem
Jak pasteryzować zupę? Bardzo prosty sposób
Samolot leciał do Krakowa. Przeszkodził mu ptak
Kierowca taksówki zawisł na krawężniku. Miał 3,6 promila
Niemcy piszą o wypadku Polaków na A1. Chcieli wyprzedzić ciężarówkę
Piękna wyspa ma dość niepokornych turystów. Wprowadza surowe przepisy
Koszulka Kobe'go Bryanta sprzedana. Tyle za nią zapłacono
Mąż Beaty Klimek zbiera pieniądze na prawnika. "Nie miałem wyboru"
Zabójstwo dyrektora United Healthcare. Prokuratura domaga się kary śmierci
Polacy nie podziwiają już Niemców? Od wzoru do krytyki
Możliwy rozłam w Kościele katolickim? Niemiecki kardynał ostrzega
Kilka dni po odejściu papieża. Premier Izraela składa kondolencje
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić