Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Wojna na Ukrainie trwa. Rosjanie atakują miasta naszego wschodniego sąsiada przez co giną niewinni ludzie. Główni dowodzący wojskami najeźdźców zapowiadają intensyfikację działań. Zapowiadają wprost zniszczenie infrastruktury transportowej, logistycznej i magazynów wojskowych. Chcą wykorzystać najbliższe tygodnie, zwłaszcza przed 9 maja, czyli Dniem Zwycięstwa obchodzonym w Moskowie.
Być może ofensywę Rosji uda się nieco zatrzymać. Amerykański Senat przegłosował we wtorek pakiet środków obejmujących Izrael, Tajwan, ale także Ukrainę. Ustawa trafi na biurko prezydenta Joe Bidena, który zapowiada, że podpiszę ją natychmiast. Na Ukrainę ma trafić ponad 60 miliardów dolarów. Środki będą przeznaczone na wsparcie wojskowe i gospodarcze.
Rosyjska propagandowa telewizja od wielu miesięcy pozwala sobie na bardzo śmiałe teorie. Ukraiński polityk Anton Gerashchenko w swoich mediach społecznościowych pokazał najnowszy filmik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sojusznik Kadyrowa grozi w propagandowej telewizji
Apti Alaudinov, jeden z zastępców przywódcy Czeczeni, Ramzana Kadyrowa, stwierdził, że Rosja zamierza prowadzić wojnę przez najbliższe lata. Głównym zamiarem Kremla, według rosyjskiego żołnierza, jest zniszczenie państw NATO.
Rosja zwycięży w tej specjalnej operacji wojskowej, jak i na wszystkich innych polach bitwy. Tak, będziemy musieli ciężko pracować do lat 2029-2030, ale mogę zapewnić, że wynikiem tej specjalnej operacji wojskowej będzie to, że blok NATO przestanie istnieć istnieje w takiej formie, w jakiej istnieje dzisiaj - miał stwierdzić Alaudinov.
Przyjaciel Kadyrowa ponadto dodał, że większość państw uklęknie i złoży przysięgę Rosji prosząc o przyjęcie do jej koalicji".
Czytaj więcej: Drugi ślub 19-letniej Roxie Węgiel. Wyciekły nowe szczegóły