Władze Ukrainy oskarżają Rosjan o zrzucanie na pola uprawne bomb zapalających. Ma być to część planu Władimira Putina, który chce zagłodzić zaatakowany kraj i doprowadzić do ogólnoświatowego kryzysu.
Władimir Putin doprowadzi do kryzysu?
Ukraina nazywana "spichlerzem Europy", ma jedne z najbardziej żyznych ziem na kontynencie – i dostarcza żywność do znacznej części Bliskiego Wschodu i Afryki. Obecnie stoi w obliczu masowych niedoborów żywności ze względu na toczącą się wojnę i blokadę morską.
Bomby zapalające są zakazane traktatem ONZ. Określone rodzaje broni są uważane za powodujące niepotrzebne lub nieuzasadnione cierpienie walczących, lub wpływające na ludność cywilną. Łatwopalny termit zawarty w takich bombach powoduje pożary, które są trudne do ugaszenia. Od początku inwazji na Ukrainę były wielokrotnie używane przez armię rosyjską.
Prezydent Putin powstrzymuje wysyłanie żywności i agresywnie wykorzystuje swoją machinę propagandową do odwracania lub zniekształcania odpowiedzialności, ponieważ ma nadzieję, że skłoni to świat do poddania się i wycofania sankcji. Innymi słowy, po prostu to szantaż - skomentował sytuację sekretarz stanu USA Anthony Blinken oszacował.
Dzień wcześniej brytyjskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Rosję o użycie pocisków przeciwokrętowych Kh-22 do likwidacji celów naziemnych. Ważące 5,5 tony pociski są bardzo nieprecyzyjne i mogą powodować znaczne straty uboczne oraz ofiary wśród ludności cywilnej. Rosja prawdopodobnie sięga po nie, ponieważ brakuje jej nowoczesnych pocisków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.