Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosjanie pokazali nagranie "z pola bitwy". Prawda szybko wyszła na jaw

Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej zaprezentowało film przedstawiający rzekome manewry wojsk rosyjskich w Ukrainie. Dziennikarze ustalili jednak, że propagandowy klip został nakręcony na poligonie w Biełgorodzie, 40 km od granicy z Ukrainą. Po tej wpadce nagranie błyskawicznie usunięto.

Rosjanie pokazali nagranie "z pola bitwy". Prawda szybko wyszła na jaw
Rosyjska propaganda zaliczyła poważną wpadkę (Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej)

Na propagandowym filmie żołnierze w hełmach i kominiarkach opisują, że zabierają uszkodzone pojazdy bojowe z pola bitwy. Mają być one odholowywane w celu naprawy. Klip ukazuje czołg ciągnięty po polu przez pojazd z białym symbolem "Z" oraz rosyjską flagą.

Rosyjscy propagandyści podkreślają, że na Ukrainie znajdują się punkty naprawcze służące armii rosyjskiej. "Bohaterscy" żołnierze mają odholowywać uszkodzone pojazdy "z kulami śmigającymi nad głowami". Klip został jednak szybko zdemaskowany.

Rosjanie chcieli szerzyć propagandę. Dziennikarze ujawnili, gdzie nagrano materiał

Prawdę na temat nagrania ujawnili dziennikarze rosyjskiej niezależnej telewizji internetowej Nastojaszczeje Wriemia. Reporterzy dotarli do metadanych pliku wideo, w którym zapisane są informacje o miejscu wykonania nagrania. Porównano także klip ze zdjęciami satelitarnymi.

Okazuje się, że film nakręcono na rosyjskim poligonie w Biełgorodzie. W tle dostrzec można trzy budynki, które odpowiadają zabudowaniom widocznym na zdjęciach satelitarnych Google Maps. Formacja terenu również odpowiada tej uchwyconej na rzekomym klipie "z Ukrainy".

Porównano kadr z filmu z powszechnie dostępnymi zdjęciami satelitarnymi
Porównano kadr z filmu z powszechnie dostępnymi zdjęciami satelitarnymi (Google Maps, Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej)

Dziennikarze ustalili, że autorem nagrania jest osoba o pseudonimie dimk-6. Kiedy prawda wyszła na jaw, film szybko zniknął z mediów społecznościowych rosyjskiego ministerstwa obrony.

Zdradziły ich dane zapisane w pliku. Kolejna wpadka Rosjan

To nie pierwszy raz, kiedy Rosjan zdradzają metadane zapisane w pliku wideo. Jakiś czas temu dziennikarze niezależnego serwisu śledczego Bellingcat ujawnili, że apele przywódców samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w sprawie ewakuacji ludności cywilnej nagrano na kilka dni przez decyzją o ewakuacji.

Obejrzyj także: Działania wojenne w Ukrainie. "Ofensywę ukraińską można ocenić jako sukces"

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić