"Druga armia świata" - ten wyświechtany slogan staje się groteską, kiedy spojrzymy na materiały wideo z frontu w Ukrainie. Rosjanie niemal codziennie udowadniają, że ich militarna potęga to kolos na glinianych nogach.
Tym razem nagranie wideo obrazuje, jak brak w uzbrojeniu rodzi kreatywność. Gdzieś na froncie, podczas ciężkiego ostrzału do ucieczki rzucają się rosyjscy żołnierze. W mediach społecznościowych ukazało się wideo – najprawdopodobniej nagrane dronem.
Ze zbombardowanego budynku wybiega żołnierz, pies i kolejny umundurowany człowiek. Jednak ten ostatni nie biegnie, ale odjeżdża... na hulajnodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obraz jest na tyle wyraźny, że widać na nim jak uciekający biegiem żołnierz i pies są szybsi od poruszającego się wzdłuż drogi hulajnogi uciekiniera na hulajnodze. Gołym okiem widać, że nie jest to żaden motocykl czy chociaż skuter, przystosowana do warunków bojowych.
Autor posta wyśmiewa sprzęt rosyjskiej armii i dopytuje, jakie będą kolejne rosyjskie wynalazki? "Tak. W końcu jest i hulajnoga. Czyli za 2-3 miesiące orkowie powinni jeździć na rolkach - czytamy opis filmu na platformie X.
To nie pierwsze tego typu kontrowersyjne pomysły w rosyjskiej armii. Ta inicjatywa zapewne pochodzi od samego uciekającego. Jednak rosyjska armia znana jest z oszczędności na sprzęcie. Ostatnio bardzo popularne są rosyjskie szarże... motocyklami.
Zachodnie media donoszą, że ataku jednośladami są też wyjątkowo nieskuteczne. Śmiertelność w tych "oddziałach" jest bardzo wysoka. Być może ten materiał wideo dobrze do dowództwa w Moskwie. I za kilka tygodni w Ukrainie zaroi się od rosyjskich oddziałów na hulajnogach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.