Aiden Aslin w kwietniu 2022 roku, podczas akcji w Mariupolu, został schwytany przez Rosjan. W niewoli był bity i torturowany. Za walkę po stronie ukraińskiej skazano go nawet na śmierć.
Były jeniec chce wrócić do Ukrainy
Wyroku na szczęście nie wykonano. W sierpniu Rosjanie wypuścili Aidena na wolność podczas wymiany jeńców. Aslin wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie dochodził do siebie po miesiącach w niewoli.
Po powrocie do ojczyzny Aslin napisał książkę, w której opisał swoje doświadczenia. Udzielił także wielu wywiadów na temat konfliktu między Rosją a Ukrainą. W jednym z nich przyznał, że chce wrócić do Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aslin, który ma narzeczoną z Ukrainy, nie wyobraża sobie życia w innym miejscu. Jednak aby wrócić musi najpierw opuścić ukraińskie wojsko. To może zająć sporo czasu, ale Aiden jest dobrej myśli.
To będzie długa jazda, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Zawsze istnieje ryzyko, że możesz zostać ranny lub zabity w jednym z ataków lotniczych. Ale ponieważ mieszkamy na Ukrainie tak długo, to życie toczy się dalej, zwłaszcza dla rodziny, która tam jest - powiedział Aslin w rozmowie z BBC.
W rozmowie z BBC Aslin opowiedział również o niewoli rosyjskiej. Wyznał, że warunki panujące w więzieniu były przerażające.
Nie ma łóżek, tylko betonowa podłoga. Nie ma toalety, a oni dają ci mały kawałek chleba dziennie, tylko jeden kawałek. A potem dają ci również dwulitrową butelkę do podzielenia się ze wszystkimi, więc masz szczęście, jeśli dostaniesz chociaż ćwierć szklanki wody - powiedział.
"Więc to tylko absolutne minimum, aby utrzymać cię przy życiu. A w dodatku są tam ludzie, którzy zostaną zabrani – dowiedzą się czegoś o nich, a ty po prostu usłyszysz za ścianą, jak są bici" - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.