O całej sprawie poinformował niezależny rosyjski portal Meduza. Sąd Rejonowy w Pierwomajskim we Władywostoku skazał amerykańskiego wojskowego Gordona Blacka na trzy lata i dziewięć miesięcy pobytu w kolonii o ogólnym reżimie pod zarzutem kradzieży i grożenia śmiercią miejscowej kobiecie.
Według śledczych, na początku maja 34-letni Black pokłócił się ze swoją dziewczyną Aleksandrą Waszczuk, z którą mieszkał w jej domu. Podczas kłótni Gordon miał chwycić dziewczynę za szyję, a następnie wyjąć z jej portfela 10 tysięcy rubli.
Jak czytamy, Black wydał pieniądze "na własne potrzeby", w tym na opłacenie pokoju hotelowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna tłumaczył, że w dniu kłótni Waszczuk wypiła około pół butelki wódki i zaczęła zachowywać się agresywnie - obraziła go, rzuciła w niego talerzem i uderzyła go w twarz.
Czytaj także: Brutalne pobicie 40-latka. Mężczyzna jest w stanie krytycznym. "Kopali i uderzali po całym ciele"
Podczas szarpaniny złapał ją za szyję, ale puścił kilka sekund później. Black twierdzi również, że kiedy zaczął się pakować, dziewczyna próbowała go zatrzymać. Wdali się w bójkę, a on ją dwukrotnie uderzył i popchnął. Według niego, pieniądze wziął na opłacenie hotelu i opuścił dom, w którym mieszkał z Waszczukiem.
Sąd skazał Amerykanina
Prokuratura w Rosji wniosła o skazanie Blacka na cztery lata i 8 miesięcy kolonii karnej. Black nie przyznał się do grożenia śmiercią, ale przyznał się do częściowej winy za kradzież, twierdząc, że nie działał z premedytacją.
Według niego, następnego dnia przekazał skradzione pieniądze Waszczuk. Sąd uwzględnił także powództwo cywilne Waszczuk o odszkodowanie na kwotę 10 tysięcy rubli.
Na rozprawie Waszczuk oświadczyła, że wyrządzona jej krzywda nie została naprawiona, a ona nie jest obecnie gotowa na pojednanie z Blackiem. Historię Amerykańskiego żołnierza w Rosji opisywała wcześniej Wirtualna Polska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.