Wojna w Ukrainie trwa już od dwóch i pół roku, a mimo to wciąż zaskakuje. Jak w większości takich ciekawostek, niezmienne są dwa elementy, z których to pierwszym jest ukraiński dron, a drugim nieposkromiona pomysłowość Rosjan.
Ta dosłownie wybuchowa mieszanka od dobrych kilkunastu miesięcy jest źródłem cennej analizy współczesnego pola walki. Ze względu na wysoką skuteczność małych komercyjnych dronów wykorzystywanych przez ukraińską armię mamy do czynienia z proporcjonalnie rosnącą liczbom prób zatrzymania tej śmiercionośnej broni.
W konsekwencji co jakiś czas w internecie pojawiają się filmy pokazujące kunszt ukraińskich żołnierzy sterujących tymi maszynami. Rosjanie jednak nie są dłużni i również pokazują swoje sposoby walki z tymi maszynami, które czasem z mniejszym bądź większym skutkiem kończą się ich zwycięstwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińskie flagi powiewające w rosyjskich domach
Problem z ukraińskimi dronami nie dotyczy jednak tylko walczących na froncie żołnierzy. Obawę przed maszynami wskazują także mieszkańcy przygranicznego obwodu biełgorodzkiego, który to również systematycznie atakowany jest przez ukraińską armię. To właśnie tam znajduje się kluczowe dla prowadzenia działań zaopatrzenie.
Nic więc dziwnego, że by móc spać bez obawy o nagły atak Rosjanie musieli coś wymyślić. Sposobem poradzenia sobie z dronami okazało się wywieszanie na domach ukraińskich flag, tak by zmylić sterujących dronami.
Sposób okazuję się skuteczny, o czym świadczy brak reakcji rosyjskiej policji, która nakaz ignorowania flag otrzymać miała od samego gubernatora. W innym razie za podobne wyeksponowanie symbolu Ukrainy groziłyby przykre, a nierzadko brutalne konsekwencje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.