31 stycznia w środę doszło do wymiany jeńców między Rosją a Ukrainą. Doniesienia mediów zostały oficjalnie potwierdzone przez obie strony. W akcji wzięło udział kilkuset jeńców wojennych z obu walczących na froncie armii.
Ukraińcy wrócili do domu
Dobre wieści. Takie, na które czekaliśmy. Dziś udało nam się uwolnić z rosyjskiej niewoli jeszcze 207 Ukraińców. 180 szeregowych i sierżantów. 27 funkcjonariuszy. Prawie połowa z nich to obrońcy Mariupola. Siły Zbrojne, Gwardia Narodowa, Straż Graniczna i Policja – 207 Ukraińców wkrótce będzie mogło spotkać się z bliskimi. 207 szczęśliwych rodzin - napisał w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski
Czytaj także: "Grupa szturmowa". Zdjęcie z rosyjskiego przedszkola
Jak przekazuje Anton Heraszczenko, co najmniej 36 żołnierzy jest rannych lub chorych. Najstarszy z nich ma już 61 lat, natomiast najmłodszy skończy wkrótce 21. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań i zdjęć z powrotu Ukraińców. Wszyscy byli bardzo poruszeni. Jeden z żołnierzy zwrócił jednak szczególną uwagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu widać jak żołnierze wychodzą z autobusu. Ukraińcy przytulają się, płaczą i wspólnie śpiewają. Jeden z nich zaraz po opuszczeniu pojazdu położył się na ziemi, krzycząc "chwała". Następnie wyciągnął ręce ku górze, będą najwyraźniej bardzo szczęśliwym, że po miesiącach wrócił do domu.
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy. Większość internautów nie kryła wzruszenia z powodu powrotu Ukraińców do ojczyzny.
Prawdziwi bohaterowie. To wspaniałe, że w końcu wrócili do domu, gdzie jest ich miejsce
Płaczę. To taki wzruszający moment dla tych dzielnych wojowników
Nie umiem sobie nawet wyobrazić jak przetrwali w niewoli. Błogosławieństwa dla nich po uwolnieniu się z piekła — czytamy w komentarzach.
Nie jest to pierwsza wymiana jeńców. Dokonano tego już po raz 50. od rozpoczęcia wojny na pełną skalę. W sumie do domów wróciło dzięki temu ponad 3 tys. żołnierzy.