Szokujące informacje przekazała Rada Miasta Mariupola na kanale Telegram. Jak podają lokalne władze, rosyjskie wojska okupacyjne od kilku dni działają na podwórkach osiedli, gdzie mieszkańcy chowali wcześniej zmarłych cywili.
Rosjanie ekshumują ciała Ukraińców
Najeźdźcy nie pozwalają bliskim pochować zabitych Ukraińców. - Każdy dziedziniec ma swojego opiekuna, który nie oddaje mieszkańcom Mariupola ciał zmarłych krewnych lub znajomych. Nie wiadomo na razie, co dokładnie Rosjanie chcą zrobić z ciałami.
Jak poinformowała rada miasta, ukraiński wywiad odnotował w Mariupolu obecność 13 mobilnych krematoriów. Władze przypuszczają, że rosyjskie wojska okupacyjne za wszelką cenę i w każdy sposób starają się zatrzeć ślady zbrodni wojennych.
Ale im się to nie uda. Cały świat już odnotowuje liczne zbrodnie armii rosyjskiej w Mariupolu - przekazała rada.
Chcą wywozić ciała do krematorium
Mer Mariupola Wadym Bojczenko przekazał, że Rosjanie blokują wjazd do miasta konwojom z pomocą humanitarną. W ciągu najbliższego tygodnia chcą przewieźć zwłoki cywilów na tereny kontrolowane przez separatystów. - Chcą wywozić ciała do dużego krematorium w Charcysku nieopodal Doniecka i tam się ich pozbywać — tłumaczył Bojczenko w telewizji "Ukraina 24".
Już przed kilkoma dniami mer Mariupola powiedział w rozmowie z agencją "Associated Press", że w mieście mogło dotąd zginąć ponad 10 tys. mieszkańców. W Mariupolu nadal ma przebywać około 120 tys. cywilów, którzy pilnie potrzebują dostępu do żywności, wody, ogrzewania i łączności.
Tysiące Ukraińców wywieziono do Rosji
Według Bojczenki, około 150 tys. osobom udało się wyjechać prywatnymi pojazdami z Mariupola do innych części Ukrainy. Co najmniej 33 tys. wywieziono do Rosji lub na terytoria kontrolowane przez separatystów na terenie Ukrainy.