pogoda
Warszawa
16°

Rosjanie wysłali zrabowane łupy rodzinom. Co się stało z paczkami?

Na początku kwietnia do sieci trafiły nagrania, na których widać jak rosyjscy żołnierze wysyłają ogromne ilości paczek z Białorusi do Rosji, za pośrednictwem firmy kurierskiej SDEK. Jak informuje teraz portal Mediazona większość paczek wysłanych 1 i 2 kwietnia zniknęło z systemu lub nie dotarło do adresatów. Co jest powodem?

Rosjanie wysłali zrabowane łupy rodzinom. Co się stało z paczkami?
Na początku kwietnia do sieci trafiły nagrania, na których widać jak rosyjscy żołnierze wysyłają ogromne ilości paczek z Białorusi do Rosji. (Twitter)

Kilka dni temu opublikowano nagrania z siedziby firmy kurierskiej w Mozyrze na Białorusi. To stamtąd rosyjscy wojskowi wysyłali do swoich rodzin w Rosji m.in. sprzęty muzyczne, telefony komórkowe, telewizory, a nawet zabawki. Były to najprawdopodobniej rzeczy zrabowane na terenie Ukrainy.

Dzięki nagraniom udało się ustalić 69 nazwisk rosyjskich żołnierzy, którzy tego dnia wysyłali paczki w bierze firmy kurierskiej. Większość paczek została wysłana do miasta Rubcowsk w Kraju Ałtajskim. Łączna ich waga wyniosła dwie tony. W efekcie firma kurierska wprowadziła kontrolę przesyłek i zapowiedziała, że paczki będą wysłane do Rosji za okazaniem dowodu zakupu.

Jak informuje teraz portal Mediazona, 45 z 69 przesyłek, które zostały wysłane z Mozyrza przez rosyjskich wojskowych za pośrednictwem usługi SDEK, mają status "nie doręczono" lub "nie znaleziono zamówienia".

W 16 przypadkach w systemie SDEK wyświetla się błąd: "Nie znaleziono zamówienia", tak jakby ta przesyłka nigdy nie istniała lub została usunięta.

Kolejne 29 zamówień ma status "Nie dostarczono". Status ten jest nadawany, jeśli przesyłka została doręczona pod wskazany adres, ale nie mogła zostać przekazana odbiorcy lub odbiorca nie odebrał jej w ciągu dwóch tygodni od otrzymania. W drodze do odbiorców znajduje 17 paczek, pięć zostało dostarczonych przekazanych, a dwie czekają na odbiór - informuje portal.

Zobacz także: Przyjaciel Putina w rękach Ukraińców. "Zostawiają zabitych, wywożą lodówki"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Szwedzki dziennikarz aresztowany w Turcji. Grozi mu 12 lat więzienia
Czterolatka ofiarą bezmyślnego żartu. Ktoś wysmarował sedes klejem
Greckie media piszą o 47-letniej Polce. Tragiczne doniesienia
Iga Świątek pokazała się w makijażu. Uśmiech nie schodzi jej z ust
Historyczna wygrana w regionie. Mieszkaniec Rydułtów zgarnął fortunę
Przyrodnicy alarmują. "Mamy do czynienia z niszczeniem cennych lasów"
Pies uwięziony na falochronie. Po kilku dniach udało się go wydostać
Donosił Rosjanom. SBU aresztowało ukraińskiego maszynistę
Abp Jędraszewski w Rzymie. Odprawi specjalne nabożeństwo
Polska misja pokojowa w Ukrainie? Profesor tłumaczy
Prezydent Litwy: Kreml stosuje zasłony dymne. To pułapka dla Zachodu
Nietypowe zjawisko nad Wielkopolską. Pokazali zdjęcia
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić