Z czasowo okupowanego terytorium obwodu donieckiego Rosjanie zabrali - rzekomo na rehabilitację - 17 niepełnosprawnych ukraińskich dzieci. Komisarz ds. praw człowieka ukraińskiego parlamentu Dmytro Lubinets powiedział, że zostali oni wysłani do ośrodka rehabilitacyjnego Ogonyok pod Moskwą.
Lubinets dodał, że dzieci z chorobami układu nerwowego i mięśniowo-szkieletowego zostały deportowane samolotem rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Zobacz również: Pierwszy taki incydent od rozpoczęcia wojny. Dron wziął na cel rodzinne miasto Putina
Według Federacji Rosyjskiej w 2023 roku w ten sposób leczono i resocjalizowano 150 ukraińskich dzieci, które obecnie mieszkają na tymczasowo okupowanych terytoriach obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lubinets powiedział jednak, że pod pretekstem konieczności opieki medycznej dzieci otrzymują nowe rosyjskie paszporty.
Komisarz Putina "adoptowała" dziecko z Ukrainy
Przypomnijmy, że w 2022 roku głośno było o tym, że urzędnicy Putina zorganizowali wywózkę, w teorii głównie osieroconych dzieci. W rzeczywistości wiele z nich miało wciąż żyjących krewnych, którzy na próżno starali się nawiązać z nimi kontakt.
Rosyjska komisarz ds. praw dziecka, Maria Lwowa-Belowa adoptowała ukraińskie dziecko deportowane z Mariupola do Rosji. Belowa poinformowała, że rosyjscy urzędnicy przywieźli 31 dzieci z Mariupola do Rosji, a jej urząd pracuje nad "rehabilitacją" dzieci ukraińskich ze stref działań wojennych.
Wymuszone adopcje ukraińskich dzieci przez rosyjskie rodziny mogą stanowić naruszenie konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa - grzmiały ukraińskie media, a ukraiński polityk Anton Geraszczenko dodawał, że to porwanie, a nie adopcja.