Wpadki i nieroztropne zachowania Rosjan były częstym obiektem kpin internautów. Po napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę temat ten zszedł jednak na znacznie dalszy plan. Zbrodnicze działania armii Władimira Putina zdecydowanie ochłodziły wizerunek narodu rosyjskiego. Okrucieństwo, którego dopuścili się żołnierze, zostanie zapamiętane na całym świecie na długo.
Okazuje się, że Rosjanie nie wyszli z wprawy, jeżeli chodzi o wpadki i incydenty. Najnowszy przypadek pokazuje, że pomysły obywateli Federacji Rosyjskiej nadal nie mają granic. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo zarejestrowane na stacji paliw w rejonie Czelabińska. Znudzony tankowaniem kierowca postanowił umilić sobie czas w najgorszy z możliwych sposobów.
Rosjanin postanowił zapalić papierosa podczas tankowania. Na wideo widać, że w momencie, kiedy rozpalił zapalniczkę ogień zajął fragment boku jego samochodu oraz dystrybutor. O dziwo mężczyzna po odskoczeniu od ognia zdecydował się ratować swoje auto. Pomimo dużego prawdopodobieństwa wybuchu kierowca wsiadł za kierownicę i odjechał.
Kierowca sam gasił pożar
Zdziwienie może wywoływać reakcja pracowników stacji, a w zasadzie jej kompletny brak. Na nagraniu wideo widać, że nikt z personelu nie wyszedł, aby gasić rozprzestrzeniające się płomienie. Dopiero kierowca po zaparkowaniu swojego samochodu w bezpiecznym miejscu wrócił do dystrybutora z gaśnicą i zażegnał zagrożenie. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym groźnie wyglądającym incydencie. Nie wiadomo, czy sprawca poniósł jakiekolwiek konsekwencje swojego bezmyślnego zachowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.