Do eksplozji doszło 26 lutego w wielopiętrowym budynku przy ulicy Turgieniewa w Krasnodarze. Podczas imprezy zakrapianej alkoholem 34-letni Cyryl P. w stanie nietrzeźwości zdetonował granat RGD-5. Amunicję przywiózł z Ukrainy, gdzie jeszcze do niedawna przebywał jako ochotnik.
Zdetonował granat w trakcie imprezy
Jak przekazuje kanał "Uwaga, wiadomości" w czasie wybuchu w mieszkaniu znajdowali się znajomi 34-latka wraz ze swoimi dziećmi. Nie ucierpieli podczas detonacji.
Sam Cyryl P. odniósł poważne rany odłamkowe. W mieszkaniu znaleziono również drugi granat, który został zneutralizowany przez saperów. Mężczyźnie grozi postępowanie karne z artykułu z artykułu 222 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej o nielegalnym posiadaniu broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Pod koniec grudnia 2022 roku rosyjscy żołnierze, którzy wrócili z Ukrainy, zdetonowali granat na parkingu kawiarni w obwodzie woroneskim.
W listopadzie klubie Kostroma 23-letni żołnierz Stanislaw Ionkin wystrzelił z wyrzutni rakiet. W rezultacie zginęło 15 osób a 250 osób zostało ewakuowanych z lokalu. Pożar, który wybuchł, spowodował zawalenie dachu o powierzchni 3,5 tys. metrów kwadratowych. Ionkin pod koniec sierpnia wrócił z wojny w Ukrainie, gdzie został ranny.
Na początku stycznia tego roku trzech żołnierzy zginęło, a 16 zostało rannych w wyniku wybuchu w miejscowości Tonenkoje w obwodzie biełgorodzkim. Państwowa rosyjska agencja TASS poinformowała, że wybuchł skład amunicji w wiejskim domu kultury. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że żołnierze "bawili się" bronią w wyniku czego doszło do wypadku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.