Katerina Karaglanowa odbywała studia na moskiewskim uniwersytecie medycznym. Kobieta chciała zostać onkologiem.
Na co dzień uwielbiała tematy podróżnicze. Jej instagramowy profil obserwowało ponad 80 tys. osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy twierdzą, że niespełna 25-latka została zamordowana w nocy z 22 na 23 lipca 2019 roku. Tragedia miała miejsce w mieszkaniu, które wynajmowała. Sąsiadka przekazała dziennikarzom, że słyszała krzyki.
Ciało dziewczyny znaleziono dopiero po kilku dniach. Nagie zwłoki były zapakowane w walizkę. Kobieta zginęła od 19 ciosów nożem. Miała poranioną szyję i rany na klatce.
33-latek zabił Rosjankę
Do okrutnego morderstwa przyznał się 33-letni informatyk Maxim Gareev. Stwierdził jednocześnie, że płacił Katerinie za wspólnie spędzone noce. Kobieta mimo to okrutnie z niego drwiła
Feralnego dnia miała żartować z jego umiejętności łóżkowych. Podobno kpiła też z zarobków 33-latka. Rzekomo powiedziała, że na następne spotkanie z nią zarobi dopiero za rok.
Być może Maxim był też zazdrosny o jej znajomość z majętnym 52-latkiem. Był on jej przyjacielem.
Powiedziała, że nie potrafię jej zaspokoić. Że jestem brzydki i nawet operacja mi nie pomogła. Że przez rok będę musiał oszczędzać na spotkanie z nią. Nie mogłem tego znieść. W kuchni znalazłem nóż. Uderzyłem pierwszy, drugi, trzeci raz... - zeznawał Maxim w 2019 roku (cyt. za "Faktem").