Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rośnie liczba przypadków kiły u niemowląt. Dzieci rodzą się już chore

15

Kanadyjscy lekarze zaobserwowali niepokojącą tendencję. Coraz więcej dzieci przychodzi na świat już chorych na kiłę. Co więcej, ani w Stanach Zjednoczonych, ani w Europie, liczba zarażonych noworodków nie jest tak wysoka. Z czego wynika ten problem?

Rośnie liczba przypadków kiły u niemowląt. Dzieci rodzą się już chore
W Kanadzie zauważono niepokojącą tendencję. Rośnie liczba dzieci, które już rodzą się chore na kiłę (Getty Images)

Jak informuje portal Yahoo, Kanada stanowi niechlubny wyjątek na tle pozostałych państw wysoko rozwiniętych w kwestii panowania nad rozprzestrzenianiem się kiły. W ciągu ostatnich pięciu lat odnotowano aż 13-krotny wzrost potwierdzonych przypadków choroby, zwłaszcza wśród noworodków.

Kiła u noworodków. Kanada ma wielki problem

Kiła wrodzona występuje najczęściej w przypadkach, gdy do zarażenia się matki dochodzi po 4. miesiącu ciąży. Właśnie wtedy rozpoczyna się rozwój układu odpornościowego płodu. Wczesne objawy choroby zaczynają występować do 2. roku życia.

U noworodków z kiłą wrodzoną obserwuje się zmiany fizyczne, takie jak poważny obrzęk błony śluzowej nosa. Zarażone maluchy mają także tak zwane zęby Hutchinsona, czyli szeroko rozstawione, zagłębione górne siekacze i trzonowce w kształcie owoców morwy. Inne widoczne już na pierwszy rzut oka znamiona to wypukłe kości czołowe i siodełkowaty nos czy słabo wykształcone kości szczękowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Kiła [Wirtualna poradnia]

Według naukowców z kanadyjskiej agencji rządowej Health Canada częstotliwość występowania kiły wrodzonej u noworodków w 2021 roku wynosiła już 26 na 100 tys. żywych urodzeń. Z kolei jeszcze w 2017 roku ta proporcja wynosiła jedynie 2 na 200 tys.

Głos na temat przyczyn takiego stanu rzeczy zabrała m.in. Teodora Elvira Wi. To ekspertka Światowej Organizacji Zdrowia, pracująca na rzecz walki z HIV, zapalenia wątroby i chorób przenoszonych drogą płciową.

Wi uważa, że tak wysoka liczba zakażeń stanowi świadectwo niskiej jakości opieki prenatalnej oraz nierównego dostępu do opieki medycznej. Agencja Reutera dodatkowo podkreśla, że ich ofiarami padają rdzenni mieszkańcy Kanady.

To wyznacznik nierówności. To wyznacznik niskiej jakości opieki prenatalnej – podsumowała Teodora Elvira Wi (Agencja Reutera).
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić