11 kwietnia doszło do awarii w irańskim ośrodku nuklearnym Natanz. Behrouz Kamalvandi, rzecznik ośrodka nuklearnego powiedział, że ekspertom nie udało się ustalić przyczyny awarii. Mimo tego, władze kraju oskarżają Izrael, nazywając zdarzenie "atakiem terrorystycznym". Jednocześnie potwierdził, że nie doszło do żadnych poważnych strat ani też nikt nie ucierpiał.
Ogłaszając zwiększenie produkcji materiału do broni nuklearnej, Iran poinformował o wprowadzeniu 1 tys. maszyn do wirowania w ośrodku nuklearnym Natanz - potwierdza Abbas Araqchi, pełnomocnik ministerstwa spraw zagranicznych ds. broni nuklearnej.
Od dziś w Natanz rozpoczną się praktyczne przygotowania do wzbogacenia w 60 proc. uranu - informuje półoficjalna agencja informacyjna Fars, cytując rzecznika irańskiej agencji nuklearnej Behrouza Kamalvandiego.
Główny dyplomata Iranu powiedział we wtorek, że wybuch w fabryce w Natanz, za który kraj obwinia Izrael, był "bardzo złym krokiem". Wzmacnia to rolę Teheranu w rozmowach o umowie nuklearnej.
Zapewniam, że w niedalekiej przyszłości w fabryce w Natanz zostaną umieszczone jeszcze bardziej zaawansowane wirówki do wzbogacania uranu - powiedział minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zari.
Negocjacje nuklearne mają zostać wznowione w Wiedniu w czwartek. Teheran powiedział, że eksplozja, która spowodowała wyłączenie elektryczności w halach produkcyjnych wirówek, była sabotażem Izraela i obiecał że kraj "zemści się za ten incydent".
Czytaj także: Znowu gorąco na Ukrainie? Ekspert wróży rozwój konfliktu
Izrael, którego Islamska Republika nie uznaje, formalnie nie wypowiedział się w tej sprawie. Prezydent USA Joe Biden powiedział, że Teheran musi przywrócić pełną zgodność z ograniczeniami dotyczącymi jego działalności na rzecz rozwoju broni nuklearne.
Ze swojej strony Biden obiecuje zniesienie wszystkich sankcji międzynarodowych - zanim Waszyngton będzie mógł ponownie przystąpić do porozumienia nuklearnego. W 2018 roku Teheran podjął wówczas decyzję o stopniowym powrocie do wzbogacania uranu i niestosowaniu się do ograniczeń, jakie umowa nakładała na rozwój sektora nuklearnego w tym państwie. Decyzję tę zatwierdził swymi uchwałami irański parlament.