Apel rosyjskich emerytów opublikował portal Activatica. Jest on kolejnym dowodem na to, że w Rosji coraz więcej osób ma dość reżimu Władimira Putina. Jednak, jak podkreślają komentatorzy, nadal jest to mniejszość, która nie wpływa na sytuację w tym kraju.
Apel oburzonych emerytów
Na filmiku seniorzy skarżą się na wysokość swoich emerytur. Mówią, że nie mogą przeżyć za 8-9 tys. rubli miesięcznie (ok. 500-560 zł), jeżeli tylko za media w mieszkaniu płacą średnio 12 tys. rubli (753 zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodają też, że rosyjskich emerytów nie stać na leki i drożejące z miesiąca na miesiąc produkty spożywcze, w czasie gdy Putin i jego otoczenie dba tylko o siebie. - Jak żyć? Nie żyjemy, a trwamy! - słyszymy na filmiku.
Czytaj także: Rosyjska ambasada ostrzega Brytyjczyków. Chodzi o czołgi
"Co będziecie robić bez narodu?"
Oburzeni emeryci mówią wprost, że Władimir Putin stworzył w Rosji reżim totalitarny i porównują go do nazistowskich Niemiec. Nie podoba im się, że Putin dba o funkcjonariuszy policji, a nie o zwykłych mieszkańców.
I przy**asy są gotowi zabijać zwykłych mieszkańców. Ale nie może pan zrozumieć jednego - podłożem domu jest fundament. Fundamentem państwa jest naród. I tylko naród może decydować, jak ma żyć. Co będziecie robić bez narodu? Kto będzie przynosić wam takie bogactwa? - pytają emeryci.
Mieszkańcy Baszkortostanu mają dość
Emeryci mówią też, że Putin "tworzy ustawy pod siebie i swoich ludzi". Proszą go o "opamiętanie się" i zarzucają, że izoluje się od ludzi i dba tylko o siebie i swoich popleczników.
To już nie pierwszy antyrządowy i antyreżimowy apel w tym regionie. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że w liczącej 4 mln mieszkańców Republice Baszkortostanu (Baszkirii) dojrzewa bunt przeciwko władzy w Moskwie. Na Telegramie powstała strona "Komitetu Baszkirskiego Ruchu Oporu", który wzywa do zbrojnego powstania przeciwko władzy "pułkownika Putina" w regionie.
Według Rusłana Gabbasowa, działacza narodowego, który w 2021 roku emigrował z Rosji na Litwę "Armia Baszkir już się tworzy i w czasie ogłoszenia godziny X, będzie tą siłą bojową, która złoży ultimatum oddania władzy przez Radija Chabirowa (przyp red. aktualny prezydent republiki). Władza upadnie w kilka godzin, gdy oddziały armii ruszą na stolicę Ufę".