Nie jest tajemnicą, że więźniowie z rosyjskich kolonii karnych są wysyłani na wojnę w Ukrainie. Ich werbunkiem zajmuje się prywatna firma wojskowa - Grupa Wagnera. Kreml angażuje do walki osadzonych, ponieważ śmierć jeńców nie wywołuje w rosyjskim społeczeństwie takiej niechęci, jak w przypadku strat z szeregów zawodowych rosyjskich żołnierzy lub zmobilizowanych.
Za wszystkim stoi Jewgienij Prigożyn. Departament Skarbu USA posunął się nawet do nazwania Wagnera "międzynarodową grupą przestępczą". I jak widać jest to w pełni uzasadnione. Otóż Prigożyn zwerbował do swojej grupy nie tylko zwykłych więźniów, ale także szefów rosyjskiej mafii z lat 90.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
55-letni Andriej Bierieżnych, pseudonim "Mściciel", zginął w grudniu, około miesiąca po zawarciu kontraktu z wagnerowcami. W przeszłości był szefem grupy przestępczej z miasta Bałakowo w obwodzie saratowskim, zajmującej się m.in. morderstwami na zlecenie.
Podczas wojny zginął także 59-letni Siergiej Maksimienko, pseudonim "Olimpijczyk". Jak informuje portal śledczy Bellingcat, od 1997 roku mężczyzna kierował zorganizowaną grupą przestępczą w mieście Penza.
Trzeci z byłych szefów mafii - Igor Kusk, pseudonim "Afgańczyk", walczył w szeregach wagnerowców od lipca 2022 roku. Kusk był znany ze swojej kryminalnej działalności w Tatarstanie. W 2015 roku otrzymał wyrok 23 lat kolonii karnej.
Ze względu na tajemniczy charakter Wagnera, weryfikacja wszystkich informacji o członkach grupy jest jednak bardzo trudna - podkreśla wspomniane źródło.
Według szacunków ministerstwa obrony Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii ze stycznia 2023 roku, liczba więźniów w grupie Wagnera wynosiła łącznie 50 tysięcy osób. Na polu walki pozostało 10 tys. Reszta zginęła, jest ranna, poddała się lub zdezerterowała.
Czytaj także: Pięciu mężczyzn i 34-letnia kobieta. Szok w Olsztynie
Złodzieje, mafia oraz chuligani na wojnie
Przypomnijmy, że nie tylko więźniowie zostali zwerbowani na wojnę. Rosyjscy chuligani piłkarscy staną się "mięsem armatnim" dla Władimira Putina, który desperacko pragnie uzupełnić siły na polu bitwy. Według informacji "The Sun", kibice zostali zmobilizowani do 106. dywizji gwardii sił powietrznych, gotowej do rozmieszczenia na polu bitwy w Ukrainie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.