Informację o zwodowaniu maszyny podał ekspert do spraw marynarki wojennej, Jarosław Ciślak. Dodał trzy zdjęcia z ceremonii.
"Magadan" to okręt typu Kilo (tak oznacza się je w kodowaniu NATO), podobny do użytkowanego przez Marynarkę Wojenną RP "Orła". Ale jest między nimi kilka znaczących różnic. Czym odróżnia się od naszego "Orła"?
Nowocześniejszy i groźniejszy
Choć podobne, okręty bardzo wiele różni. Oba mają konwencjonalny, spalinowo-elektryczny napęd, jednak to niemal zupełnie różne maszyny. Mają inną cześć kadłuba lekkiego (otaczającej właściwy kadłub "sztywny" powłoki) i inną powłokę ochronną. Główne różnice kryją się jednak przede wszystkim w środku.
"Magadan" będzie miał zupełnie inny od zbudowanego w 1985 r. "Orła" system hydrolokacyjny i system dowodzenia. Jako budowany głównie na eksport, okręt wyposażony jest również w możliwość używania pocisków Club-S z systemu uzbrojenia Kalibr.
Problematyczna "Łada"
Rosjanie stworzyli jako potencjalnego następcę swoich Kilo projekt 677, czyli okręt typu "Łada" jednak ze względu na problemy techniczne, zbudowana została tylko jedna jednostka tego typu, "Sankt Petersburg". W konsekwencji wrócili do Kilo.
Sześć jednostek tego typu trafiło do Floty Czarnomorskiej. Następne sześć ma trafić na Daleki Wschód, do wspomnianej już Floty Oceany Spokojnego, skoncentrowanej w trzech portach: Pietropawłowsku-Kamczackim, Magadanie i  Sowieckaj Gawani.
Kontrakt na budowę okrętów podpisano, jak opisuje portal Defence24, w 2016 r. Rok później położono stępkę pod budowę pierwszego (noszącego nazwę "Pietropawłowsk-Kamczacki"), w lipcu 2019 r. został on oddany do użytku. Drugim był "Wołchow", a trzeci to właśnie zwodowany dziś "Magadan". Czwarty okręt ma nosić nazwę "Ufa".
Okręt eksportowy, ale nie tylko
Podobne okręty zakupiły dla swojej marynarki Algieria i Wietnam. Rosjanie zaproponowali je także Filipinom. Ma powstać jeszcze jedna maszyna tej klasy, przeznaczona dla marynarki rosyjskiej. Nie wiadomo jednak czy trafi do Floty Bałtyckiej, czy do Floty Północnej.
Okręty tego typu dysponują zasięgiem do 7,5 tys. mil morskich. Mają 2350 ton wyporności i prędkość maksymalną sięgającą 20 węzłów. Mogą być uzbrojone w torpedy, miny morskie i pociski manewrujące. Okręty tego typu przeszły swój chrzest bojowy cztery lata temu, gdy ostrzelały pociskami manewrującymi cele w Syrii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.