Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka
Bogdan Kicka | 
aktualizacja 

Rosyjska propaganda znów wykorzystała dzieci. Zobaczcie, co miały w rękach

Wojna w Ukrainie trwa już ponad dwa lata. W tym kontekście od miesięcy rosyjska propaganda intensywnie wykorzystuje wizerunek dzieci do kształtowania narracji. Tak było też tym razem. Do sieci trafiło nagranie, na którym dzieci trzymają oprawione w ramki zdjęcia "bohaterów" konfliktu.

Rosyjska propaganda znów wykorzystała dzieci. Zobaczcie, co miały w rękach
Rosyjskie dzieci z portretami wojskowych. Wśród nich nie brakuje morderców i kryminalistów (Twitter)

Rosyjska propaganda często posługuje się obrazem dzieci w celu kształtowania narracji narodowej, a także uzasadniania swoich działań na arenie międzynarodowej.

Dzieci pojawiają się w różnorodnych formatach propagandowych - od reportaży w państwowych mediach, poprzez organizowane wydarzenia, aż po edukację szkolną, które są dostosowane do młodych odbiorców.

Przykładowo, w szkołach mogą być wprowadzane programy nauczania glorifikujące rosyjskie osiągnięcia historyczne i współczesne, jednocześnie przedstawiające Rosję jako bastion bezpieczeństwa wobec zewnętrznych zagrożeń i złego Zachodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wystąpił w programie u Sołowjowa. "Świat szaleństwa"

Jednym z bardziej bezpośrednich przykładów wykorzystania dzieci w rosyjskiej propagandzie jest przedstawianie ich jako ofiar konfliktów zbrojnych. Winą za cierpienia najmłodszych obarcza się natomiast przeciwników politycznych Rosji. Takie obrazy mają na celu wywołanie emocjonalnej reakcji, współczucia oraz oburzenia międzynarodowej opinii publicznej.

Rosyjska propaganda znów wykorzystała dzieci

Rosjanie nierzadko angażują również dzieci do wielkich, narodowych parad czy uroczystości państwowych. Dokładnie tak, jak w czasach ZSRR. W takich kontekstach dzieci mogą recytować patriotyczne wiersze, śpiewać hymny czy brać udział w teatralnych inscenizacjach o tematyce historycznej. I nie tylko, jak widać poniżej.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W sieci pojawiło się nagranie, które zostało zarejestrowane podczas jednego z wydarzeń w Rosji. Widzimy na nim grupę dzieci. Każde z nich trzyma oprawione w ramkę zdjęcie. Jakie wizerunki widzimy na fotografiach? Możemy się jedynie domyślać, że są to osoby "zasłużone" w konflikcie zbrojnym w Ukrainie.

A na zdjęciach trzymanych przez te dzieci: złodzieje, mordercy, gwałciciele... - czytamy w załączonym do nagrania opisie.

Dla Rosjan zasłużeni i bohaterowie to często ci, którzy na froncie dopuszczali się zbrodni wojennych. Albo kryminaliści, którzy trafili na front, by wyjść na wolność. Wielu z nich nie żyje, ale dla władz są symbolami poświęcenia dla kraju. I w ten sposób dzieci edukowane są na tak "znakomitych" przykładach. Na Kremlu z pewnością są dumni.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić