Trwa ósmy dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wiadomo, że w tej wojnie zginęło już 2 tys. ukraińskich cywili.
Od Rosji odsuwa się niemal cały świat. Rynkowi giganci, tacy jak Adidas, Nike, Intel, Boeing, BP, Shell, General Motors już zawieszają sprzedaż, dostawy lub wycofują się z kraju.
"Rosyjska gospodarka już nie żyje"
Ostatnio w jednym z rosyjskich kanałów informacyjnych gościem był Aleksander Butmanov - ekspert od tamtejszej giełdy, założyciel Klubu Strategii Giełdowej.
Prezenterka zadała mu proste pytanie: – Co dalej, co teraz będzie? Jego odpowiedź była zaskakująca.
Dzień dobry. Pobawię się trochę w Świętego Mikołaja, dzisiaj piję wodę gazowaną za świętą pamięć rynków giełdowych - po czym podniósł butelkę z wodą i napił się.
W krajach wschodu "pije się" ze zmarłym. Jest to, tak jak pisał o tym w "Dziadach" Mickiewicz, rytuał 40 dni po śmierci i zamiast wody, jest wódka.
Rosyjskiej gospodarce wystarczyło 8 dni. A co będzie dalej? Tego nie wie nikt...