Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rosyjski jeniec wyznał to wprost. Oto dlaczego walczy w Ukrainie

Rosyjski żołnierz, który przebywa w ukraińskiej niewoli, przyznał się, że przyszedł zabić Ukraińców dla pieniędzy i mieszkania. Kiedy szedł na wojnę, był podobno przekonany, że w tym kraju "kwitnie nacjonalizm".

Rosyjski jeniec wyznał to wprost. Oto dlaczego walczy w Ukrainie
Rosyjski żołnierz przyznał się, że pojechał na wojnę dla pieniędzy (YouTube)

Rozmowę z najeźdźcą opublikował bloger Władimir Zołkin na swoim kanale YouTube. Ukraiński dziennikarz regularnie przeprowadza wywiady z rosyjskimi żołnierzami, którzy trafili do ukraińskiej niewoli, próbując zrozumieć, co skłoniło ich do wyjazdu na wojnę do obcego kraju.

Wszystkie działania tłumaczy "rozkazem"

Bohater najnowszego wywiadu, Rosjanin Maksim Chodar nie był w stanie precyzyjnie wytłumaczyć, co robi na Ukrainie. Wszystkie swoje działania tłumaczy "rozkazem dowództwa". "Był rozkaz, wykonałem go" - powiedział.

Bloger zapytał też, dlaczego poszedł do armii. Po czym usłyszał szczerą odpowiedź: "No tak naprawdę z powodu pieniędzy, z powodu mieszkania". Po tych słowach dziennikarz nazwał Rosjanina "najemnikiem", co zdziwiło Rosjanina.

Atakował ukraińskie pozycje

- Więc jesteś najemnikiem, który przybył do obcego kraju, aby walczyć za pieniądze? – powiedział bloger. - Nie, wstąpiłem do wojska. Walczyłem, wykonując rozkaz. Nie wiem, jak to ująć - odpowiedział zdezorientowany żołnierz.

Potwierdził też, że rzeczywiście atakował ukraińskie pozycje, mówi jednak, że "nie wie, czy jego pociski trafiały do celu, ponieważ tego nie widział". Można domniemywać, że Rosjanin nie mówi całej prawdy, aby nie przyznać się do popełnianych przez siebie zbrodni wojennych.

W Ukrainie przebywa od 5 miesięcy

Jak powiedział w rozmowie z ukraińskim blogerem, ma 23 lata, pochodzi z Noworosijska i jest sierżantem kontraktowym w rosyjskim wojsku. W Ukrainie przebywa już od 5 miesięcy, a 18 sierpnia trafił do niewoli. Przyznał, że jechał do Ukrainy, myśląc, że "kwitnie tam nacjonalizm". Zgodził się na rozmowę, ponieważ chce, żeby "ludzie wiedzieli prawdę".

Zobacz także: Putin chce wycofać się z Ukrainy? Gen. Bieniek: to może być zawoalowany sygnał
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić