Sprawcą całego zamieszania jest Aleksander Wojnow, który studiuje dziennikarstwo na Moskiewskim Uniwersytecie Finansowo-Prawnym MFLA. Jest także reporterem kanału telewizyjnego "Moskwa 24". Jego najnowszą misją szukanie ludzi w Londynie, aby opowiedzieli jak Europa cierpi bez rosyjskiego gazu. Ogłoszenie pojawiło się m.in. na grupie Rosjanie w Londynie.
Jego zadanie to prawdziwe "mission imposible", gdyż rosyjska propaganda jest mało skuteczna w rozwiniętych państwach w Europie. Do ludzi, nawet pochodzących z Rosji, dochodzą dramatyczne obrazki z Buchy, Irpienia czy Mariupola.
Szukam osób mieszkających w Londynie, które posiadają własny dom, mieszkanie, lub wynajmują nieruchomość i opowiedziałyby, jak wzrosły ceny oraz generalnie jak wygląda sytuacja z gazem w Europie. Rozmowa potrwa 5 minut i nie będzie transmitowana na żywo - czytamy w ogłoszeniu.
W komentarzach ludzie nie zostawiają suchej nitki na Wojnowie. "Niech "dobrzy ludzie" opowiedzą im, jak żyją w Mariupolu po tym, jak rosyjska szumowina weszła do miasta" - podkreśla Andrij.
Obywatel Wielkiej Brytanii zwrócił natomiast uwagę, że ten kraj ma zupełnie inną mentalność niż Rosja i każda taka próba zmiany światopoglądu skazana jest na niepowodzenie.
Nie sądzę, aby Rosja rozumie brytyjską odporność. Jeśli dojdzie do nacisku, będziemy kąpać się w zimnej wodzie i gotować na otwartym ogniu, zanim damy terrorystycznemu państwu jakąkolwiek satysfakcję - podkreśla internauta.
Polska nie chce rosyjskiego gazu
Jednym z krajów, który zrezygnuje z rosyjskiego gazu jest Polska. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nasz kraj zrezygnuje z zakupów rosyjskiej ropy do końca tego roku. W tym terminie zakończy się też import gazu ziemnego. Już teraz zaprzestaniemy sprowadzać ze wschodu węgiel.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.