Jak pisze Anton Hreszczenko, powołując się na informacje przekazane przez francuskie media, prokuratura antyterrorystyczna zatrzymała rosyjskiego agenta, który zamierzał wysadzić w powietrze sprzęt wojskowy przeznaczony dla Ukrainy.
Nie podano nazwiska zatrzymanego, wiadomo natomiast, że jest to 26-letni mężczyzna urodzony w Donbasie, z obywatelstwem Rosji i Ukrainy. Według "Le Figaro", 26-latek "przez dwa lata walczył w armii rosyjskiej".
Mężczyznę zatrzymano w hotelu w pobliżu paryskiego lotniska Charlesa de Gaulle'a. Z informacji przekazanych przez telewizję BFMTV wynika, że 26-latek próbował sporządzić ładunek wybuchowy. W rezultacie został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami.
W środę 5 czerwca 26-latek został aresztowany pod zarzutem udziału w organizacji terrorystycznej i posiadania materiałów wybuchowych.
Podczas przeszukania jego pokoju znaleziono materiały do produkcji urządzeń wybuchowych, broń strzelecką, kilka paszportów i telefony komórkowe - pisze Hreszczenko.
Według francuskich mediów, znalezione materiały wybuchowe sporządzono przy użyciu "starej metody polegającej na podłączeniu ich do telefonu w celu uruchomienia za pomocą rozmowy telefonicznej".
Zełenski z wizytą we Francji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego małżonka, Ołena Zełenska, przylecieli do Francji w związku z obchodami 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.
Przybyłem do Normandii na ważne wydarzenia i spotkania, których celem jest wzmocnienie naszego kraju i promowanie jedności wszystkich, którzy respektują ludzkie wartości i życie (...) Alianci bronili wolności Europy w 1944 roku, a Ukraińcy bronią jej teraz. Wtedy zwyciężyła jedność, dziś również może zwyciężyć prawdziwa jedność – napisał Wołodymyr Zełenski na Twitterze.
W wydarzeniu bierze udział ponad 20 przywódców, a wśród nich jest również prezydent Andrzej Duda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.