Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rosyjski żołnierz nachylił się nad kałużą i już wiedział. Wszystko nagrano

Rosyjscy żołnierze w trakcie wojny wielokrotnie udowodnili, że miano "drugiej armii świata" jest niezbyt adekwatne. Często narzekali na swój los. Brakowało im podstawowego wyposażenia czy nawet jedzenia. Na najnowszym filmie widzimy, jak jeden z nich... pije wodę z kałuży. Jak to świadczy o armii Władimira Putina?

Rosyjski żołnierz nachylił się nad kałużą i już wiedział. Wszystko nagrano
Szokujące sceny w Rosji. Żołnierz pije wodę z kałuży (X)

Putinowska propaganda od lat przekonywała, że Rosja ma potężną armię. Po niepowodzeniach Rosjan na froncie w Ukrainie i powodowanej nimi dodatkowej mobilizacji, jak na dłoni widoczne są liczne błędy praz braki. Z sytuacją nie radzą sobie szeregowi żołnierze, a także dowódcy na różnych szczeblach.

Zmobilizowani z Rosji, którzy trafiają na front w Ukrainie, często traktowani są jako mięso armatnie. Jak informował Instytut Studiów nad Wojną (ISW), siły rosyjskie w dalszym ciągu wykorzystują jednostki szturmowe "Storm-Z", składające się głównie z więźniów i kryminalistów. Codziennie Rosjanie słani są do ataków i giną masowo.

Rosyjskie wojsko wielokrotnie popełniało proste błędy. Oprócz tego brakowało im podstawowego wyposażenia czy nawet jedzenia. Na najnowszym filmie widzimy, jak jeden z nich... pije wodę z kałuży. To nie żart, tylko tak mógł zaspokoić pragnienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niezadowolenie Rosjan wzrasta. "Ta wojna jest nieczytelna, absolutnie niezrozumiała"

Na krótkim nagraniu widzimy jak rosyjski żołnierz nalewa wodę z kałuży do kubka, a następnie rozlewa je do butelek. Na filmie widzimy ich dokładnie sześć. "Okolice Awdijiwki. Druga armia świata" - czytamy w opisie zadziwiającego nagrania.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kompromitacja rosyjskiego wojska. Błąd za błędem

Rosyjscy żołnierze wielokrotnie w trakcie wojny kompromitowali siebie. W 2023 roku rosyjskie siły obrony powietrznej zestrzeliły jeden z własnych wielozadaniowych odrzutowców bojowych Su-35S. Chodzi o jedną z najbardziej zaawansowanych maszyn w arsenale Moskwy.

Według brytyjskiego wywiadu incydent miał miejsce 28 września nad Tokmakiem, miastem położonym ok. 20 km za linią frontu. Utrata Su-35S jest szczególnie dotkliwa dla Rosji, ze względu na jego zaawansowane technologicznie możliwości oraz cenę. A ta sięga nawet 65 milionów dolarów. Woda z kałuży jest jednak dużo tańsza.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić