Jak przekazało źródło japońskiej agencji w Chinach, podczas marcowych rozmów w Moskwie Xi Jinping powiedział Putinowi, że Chiny "nie opowiadają się po żadnej ze stron" w sporze terytorialnym. Oznacz to, jak zauważyło źródło, że Chiny zajęły neutralne stanowisko w tej sprawie.
Chiny już nie mówią o okupacji Kurylów
W ostatnich dziesięcioleciach Chiny zajęły stanowisko, że cztery sporne wyspy należą do Japonii, czyli są okupowane przez Rosję. Jeszcze w 1964 roku przywódca ChRL Mao Zedong ogłosił, że Chiny popierają roszczenia terytorialne Japonii i uważa, że Rosja powinna zwrócić Kuryle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd chiński podtrzymuje to stanowisko, choć w ostatnich latach nie było ono publicznie ogłaszane. Agencja Kyodo podkreśla, że mapy w Chinach wskazują, że sporne wyspy są "okupowane przez Rosję".
Rozmówcy agencji dodali, że decyzja Chin o zmianie stanowiska w sprawie Wysp Kurylskich może skomplikować rozstrzygnięcie sporu, ponieważ Rosja "raczej teraz nie ustąpi w tej sprawie" przy chińskim wsparciu.
Wyspy "nielegalnie zaanektowane"
ZSRR zaanektował Wyspy Kurylskie po II wojnie światowej. W 1956 roku Związek Radziecki podpisał deklarację pokojową z Japonią, obiecując zwrot wysp Szykotan i Habomai, gdy strony zawrą traktat pokojowy.
Następnie władze japońskie zaczęły domagać się zwrotu wszystkich wysp, a traktat pokojowy nigdy nie został podpisany. Wkrótce po rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, w marcu 2022 r., rosyjskie władze wstrzymały negocjacje w sprawie traktatu pokojowego z Japonią, która przystąpiła do zachodnich sankcji.
Czytaj także: Jest gotowy wysłać wojsko do Moskwy. Deklaracja generała
Miesiąc później, w kwietniu, japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych po raz pierwszy od 2003 roku nazwało Wyspy Kurylskie terytorium "nielegalnie okupowanym".