Tajemniczy zgon rowerzysty miał miejsce w niedzielę 25 września pod Legionowem. Do wypadku doszło kilka minut po godz. 12 na ul Strużańskiej w Józefowie. Informację o śmierci mężczyzny potwierdził w rozmowie z "Super Expressem" Rafał Rutkowski z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Tragedia w Józefowie. Rowerzysta zmarł na miejscu wypadku
Mający około 60 lat mężczyzna jechał po ścieżce rowerowej. W pewnym momencie spadł z roweru na ziemię. Nie dało mu się w żaden sposób pomóc, zmarł na miejscu incydentu. Jak przekazał "SE", policja wykluczyła już udział w wypadku innych pojazdów.
Rafał Rutkowski ze stołecznej policji poinformował, że policjanci prowadzili na miejscu czynności pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze mają zająć się ustalaniem, co tak naprawdę wydarzyło się w Józefowie.
Nie jest jasne, dlaczego rowerzysta nagle upadł i zmarł. Na razie nie wiadomo także, co było bezpośrednią przyczyną tragicznego zajścia. W celu wyjaśnienia okoliczności sekcji zwłok zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny.
Czytaj także: Dramat w Inowrocławiu. Tak się kończy jazda po pijaku
Dramat pod Legionowem. Makabryczne odkrycie na polu
To kolejny dramatyczny incydent pod Legionowem w ostatnim czasie. W niedzielę 11 września strażacy zostali wezwani do starszego mężczyzny w Chotomowie, który potrzebował pomocy. Okazało się, że z braku karetki na miejsce musi przelecieć śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Podczas zabezpieczania lądowiska, na łące znaleziono zwłoki 35-letniego mężczyzny.
Na miejscu pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora. – Przy ulicy Partyzantów znaleziono ciało 35-letniego mężczyzny. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich – powiedział PAP Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji. Mężczyzna do którego przyleciał helikopter LPR poczuł się lepiej i ostatecznie nie było konieczności jego transportu.
Obejrzyj także: Tak wyglądał wypadek pod Nowogrodem Bobrzańskim. Zderzenia trzech samochodów na DK27
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.