Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rozdawał zupę, dostał 17 ciosów. Akt oskarżenia po śmierci muzyka

141

Akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi A., który pobił warszawskiego społecznika Witolda Wójtowicza, trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Działacz zmarł w szpitalu. Informację przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Rozdawał zupę, dostał 17 ciosów. Akt oskarżenia po śmierci muzyka
Witold Wójtowicz został zamordowany. Jest akt oskarżenia (Facebook)

Do tragicznego zdarzenia doszło 27 czerwca 2024 r. przy ul. Emilii Plater podczas cyklicznej akcji wydawania darmowych posiłków ubogim. W kolejce wywiązała się sprzeczka, gdy Sylwester A., będący pod wpływem alkoholu, zajął miejsce poza kolejnością.

Na zwrócenie mu uwagi przez pokrzywdzonego, sprawca zareagował wyzwiskami i agresją. Witold Wójtowicz próbował odepchnąć napastnika, jednak Sylwester A. odpowiedział atakiem.

Pokrzywdzony nie zadawał ciosów, próbując jedynie zasłaniać się rękami. Sylwester A. zadał łącznie 17 ciosów, w wyniku których pokrzywdzony osunął się na ziemię i stracił przytomność. Sprawca został odciągnięty od ofiary przez osoby postronne, jednakże służby zostały wezwane do nieprzytomnego mężczyzny dopiero po kilkunastu minutach. Funkcjonariusze Policji ustalili tożsamość sprawcy na podstawie wskazania znajdujących się na miejscu świadków zdarzenia — przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba, cytowany przez PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odkrycie w paczkach z Kolumbii. Banany były tylko przykrywką

Prokurator podkreślił, że Sylwester A. zadał ofierze ciosy zaciśniętą pięścią w głowę, a pokrzywdzony zmarł tego samego dnia po przetransportowaniu do szpitala.

W trakcie postępowania przygotowawczego ustalono, że przyczyną śmierci pokrzywdzonego społecznika było pourazowe krwawienie śródczaszkowe będące wynikiem zadanej dużej ilości ciosów w głowę. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że podejrzany w chwili zdarzenia był w pełni poczytalny - wyjaśnił prok. Skiba.

Sylwester A. przyznał się do winy

Sylwester A. został oskarżony o "spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć Witolda Wójtowicza". Czyn zagrożony jest karą od 5 do nawet 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa, tłumacząc, że tego dnia spożywał alkohol i nie pamięta ani przebiegu zdarzenia, ani przyczyny konfliktu z pokrzywdzonym.

Sylwester A. ma 35 lat, jest bezrobotnym, bezdzietnym kawalerem, nie był karany na terenie Polski. Za zarzucany mu czyn grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 5 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności - poinformował prok. Skiba, cytowany przez PAP.

Ofiarą Sylwestra A. był Witold Wójtowicz, muzyk i wieloletni pracowników Domu Kultury "Rembertów". Mężczyzna przez lata zaangażowany był w wolontariat, dzieląc się sercem z osobami potrzebującymi.

Autor: AWWA
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Niewybuch z czasów II wojny światowej w Szczecinie. Będzie ewakuacja mieszkańców
Tak mieszka kardynał Dziwisz. Przepych to mało powiedziane
Trwa posiedzenie komisji sejmowej. Zbigniew Ziobro przyszedł spóźniony
Zostanie dziadkiem w wieku 45 lat. Influencerka wszystko wyjawiła
Skandal na jarmarku bożonarodzeniowym w Szczecinie. Zbojkotowali stragan zakonnic
Tu po mszy naładujesz auto. Nowy pomysł kurii w Lublinie
COVID-19 został wytworzony celowo? Raport rządu obnaża błędy Instytutu w Wuhan
Dodaj to do doniczki, a grudnik obsypie się kwiatami
Awaria 100-letniej tamy na zaporze w Zagórzu Śląskim. Gwałtownie ubywa wody
Rafał Trzaskowski w CNN. Lektorka oceniła, jak poradził sobie z językiem angielskim
Jak zadbać o ogród w grudniu? O tym pamiętaj
Nerwowa zmiana pasa. Kierowca BMW się przeliczył
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić